piątek, 13 maja 2016

Mydlnica lekarska (Saponaria officinalis)

W ramach Majówki z etnobotaniką (25 maja 2016) zapraszamy do zapoznania się z kilkoma gatunkami roślin. Można potraktować je także jako inspirację do malowania dachówek (zobacz szczegóły).


Mydlnica lekarska (Saponaria officinalis)
Nazwa polska: Mydlnica lekarska, znana również z nazw ludowych tj. mydelnik, mydlnik, psie goździki, „pieniące się ziele”, ”zioło pilśnierza”
Rodzina: Goździkowate (Caryophyllaceae)

Johann Georg Sturm (Painter: Jacob Sturm) -
Figure from Deutschlands Flora in Abbildungen
Saponaria officinalis L., syn. Silene saponaria
Fr. ex Willk. & Lange Original
Description Seifenkraut, Silene saponaria
Opis rośliny: 
Bylina, o formie życiowej hemikryptofitu; kwitnie od lipca do września. Jej nasiona rozsiewane są przez wiatr. Zapylana przez nocne motyle. Owocem jest jajowata torebka, łodygi rozwidlające się na szczycie osiągają od 30 do 90 cm wysokości, charakteryzują ją podziemne, długie i rozgałęzione kłącza. Kwiaty od białych do różowych tworzą dwuramienną wierzchotkę.

Siedlisko – miejsce występowania:
Na mapie świata można odnaleźć mydlnicę na wielu obszarach, gdzie z sukcesem się rozprzestrzeniła, m. in. na terytorium Europy, Azji i Afryki Północnej. W Polsce jest częsta na terenach niżowych oraz jest gatunkiem uprawianym. Jest to roślina ruderalna, do siedlisk mydlnicy należą głównie zarośla, zbocza, miedze, przydroża, tarasy, łąki i polany.

Zastosowanie:
Popularnie jest piękną rośliną ozdobną, polecaną do ogrodów wiejskich oraz kompozycji naturalistycznych. Ponadto jest to zioło wykorzystywane w medycynie ludowej. Kłącze wraz z korzeniami mydlnicy (Radix Saponariae) zawiera saponiny trójterpenowe, fitosterol, glikozydy, węglowodany i sole mineralne (dużo manganu, żelaza, miedź, wapń, cynk i kobalt). Pobudza funkcjonowanie układu trawiennego wpływając na wydzielanie żółci, pracę trzustki i żołądka. Pomaga w walce ze „złym” cholesterolem, obniżając jego poziom oraz usprawnia asymilowanie związków, które są trudniej wchłaniane przez ustrój, tj. jak sole żelazowe. Stosowany w chorobach układu oddechowego, szczególnie przy ostrym i przewlekłym zapaleniu tchawicy i oskrzeli. Przy kaszlu i nieżytach oskrzeli działa wykrztuśnie. Polecana przy leczeniu astmy oskrzelowej, kokluszu, pylicy. Idealna do płukania gardła przy anginie, wciągana do nosa leczy katar. Rzucie korzenia uśmierza bóle zębów. Wspomaga oczyszczanie organizmu z toksyn ze względu na swoje działanie moczopędne, z tego też względu bywa polecana przy leczeniu skazy moczanowej, kamicy moczowej i chorobie gośćcowej. Skutecznie zwalcza wszelkiego typu dermatozy, zalecana przy uporczywym trądziku, egzemach skórnych, przyspiesza leczenie czyraków. Bywała stosowana także na bóle reumatyczne i artretyzm. Większe dawki stosowane są jako środek przeczyszczający i wymiotny. Forma podawania surowca leczniczego to głównie odwar, którego stężenia i proporcje muszą być rzetelnie kontrolowane, ze względu na to, iż wysokie stężenie saponin w mydlnicy czyni ją rośliną trującą zarówno dla ludzi jak i dla zwierząt, przy bezpośrednim spożywaniu oraz przykładaniu np. do ran ciała. Trujące działanie mydlnicy było wykorzystywane przez ludy pierwotne w kłusownictwie i przy połowach ryb. Wciąż można spotkać się ze wzmiankami o mydlnicy jako odtrutce stosowanej przy ukąszeniu przez gady oraz jako lekarstwo na poparzenie sumakiem jadowitym.

Mydlnica odnalazła swoje zastosowanie także w kosmetyce. Historycznie była pierwszym mydłem, uzyskanym z odwarów jej korzeni. Jako mydło sprawdza się wyśmienicie, nie uszkadza i nie podrażnia bariery skórnej, charakteryzuje ją bogate pienienie i niepowodowanie alergii. Oprócz higieny osobistej, stosowano ją także do prania, gdzie doskonale sprawdzała się przy praniu delikatnych tkanin, np. jedwabiu bądź też do odtłuszczania owczej wełny. Amerykańscy kolonialiści zachwycili się czyszczącymi walorami mydlnicy stosując ją nawet do polerowania cynowo-ołowianych łodzi. Atutem tej rośliny okazało się również nadawanie świeżo utkanym tkaninom grubości (tzw. pilśnienie), proces ten wykorzystywano w fabrykach tekstylnych m.in. w Nowej Anglii. Wywar z mydlnicy wykorzystywano także jako środek do zmiękczania, odnawiania i odświeżania starych tkanin. Aktualnie wciąż używa jej się jako składnika wielu preparatów i mieszanek ziołowych. Jako składnik szamponów do włosów przetłuszczających się i do nacierania skóry głowy, leczy łojotokowe zapalenie owłosionej skóry głowy, zapobiega wypadaniu włosów oraz leczy łupież. Jako komponent maseczek do twarzy i kremów, polecana jest do pielęgnacji skóry suchej, atopowej i wrażliwej. Bywa dodatkiem do ziołowych past do zębów. Do ciekawostek należy, iż w przemyśle spożywczym jej wyciąg jest wciąż „tajemnym” bohaterem wielu receptur, np. wzbogaca aromat niektórym odmianom chałwy, intensyfikuje zapach kompozycji kulinarnych, ozdabia sałatki owocowe. Ponadto obfite wytwarzanie piany przez mydlnice było stosowane w Pensylwanii jako dodatek do piwa; obecna komercyjna produkcja saponin wciąż uwzględnia ten walor estetyczny wykorzystując go w browarnictwie.

Angelika Maria Gomolińska

Źródła:

Kozłowski J.A., Wielgosz T., Cis J. 2012. Zioła z apteki natury. Wyd. Publicat, Poznań
Senderski M.E. 2015. Prawie wszystko o ziołach i ziołolecznictwie. Wydawnictwo Mateusz E. Senderski, Podkowa Leśna
Tyszyńska-Kownacka D., Starek T. 1991. Zioła w polskim domu. Wydawnictwo WATRA, Warszawa
Wasilewska G. 2015. Polskie zioła lecznicze i uzdrawiające. Wyd. RM, Warszawa

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz