środa, 30 lipca 2014

Bogactwo ogrodu

Tak się składa, że mamy lipiec. Zrobiło się niemiłosiernie ciepło, czasem upał przerywany jest obfitym, krótkim deszczem. I tak rośliny te rolnicze zarówno jak i ogrodnicze rozwijają się na dobre. O czym właściwie chcę napisać? O przydomowym ogrodzie, w którym można znaleźć masę warzyw i owoców. Takich, które uprawiane są w sposób ekologiczny. Jedynym środkiem wspomagającym wzrost i rozwój jest obornik. Tak się składa, że moi Rodzice są posiadaczami gospodarstwa rolnego, zaś na terenie przy domu jest ogród, a raczej warzywniak. Są tam ziemniaki, fasolka szparagowa, dynia makaronowa, kabaczek, marchew, pietruszka, seler, cebula, ogórki, por. W tzw. „Foliaku”( rodzaj samodzielnie skonstruowanej szklarni) rosną pomidory i papryki. Mniejszą cześć ogrodu zasiedlają owoce. Wcześniej było masę truskawek. Sezon na truskawki się skończył, ale za jakiś czas pojawi się borówka amerykańska- bardzo lubiana przez domowników. Jest koper rozsiany niczym chwast i w jednym miejscu mak polny- hodowany, w celu dekoracyjnym. Prawidłowo ususzone makówki będą stanowić element dekoracyjny do wielu kompozycji złożonych z suszonych kwiatów.

Nic bardziej mylnego, jeżeli ktoś myśli, że ta cała gromada roślin rośnie tak sama sobie. Otóż gatunki konkurujące – chwasty bardzo chętnie wchodzą w zasiewy roślin ogrodniczych. Konkurują tym samym z roślinami warzywnymi o miejsce, światło, wodę. Rosną w zawrotnym tempie. Zatem są skutecznie usuwane z grządek. Praca ta jest żmudna i również wykonywana w sposób ekologiczny. Mianowicie usuwane są chwasty w sposób mechaniczny przy pomocy ludzkiej ręki zaopatrzonej w rękawice ochronne. Wszystko po to, aby warzywa i owoce rozwijały się w sposób prawidłowy i mogły korzystać z wydzielonej im przestrzeni. Do prac ogrodniczych w trakcie wegetacji roślin zalicza się przerywanie, wykonywane w celu zrobienia miejsca ( u takich gatunków jak marchew, pietruszka, buraczki). Wyrywane rośliny przeznaczane są na obiad. Tak po prostu, żeby posmakować jak fajnie jest zjeść prawdziwe nowalijki. Podsumowując, dużo pracy ręcznej w ziemi i w słońcu, ale efekt końcowy nie do opisania, gdyż nigdzie nie kupimy tak aromatycznych, kolorowych wytworów natury. Nawet to, co dostaniemy w miejscowym warzywniaku będzie odbiegać smakiem i zapachem od warzyw i owoców z domowego ogrodu.

Dlatego też, Ci, którzy są posiadaczami przydomowych ogrodów są szczęściarzami. Nie dość, że w każdej chwili mogą „wskoczyć ” po marchewkę, pomidora czy ogórki, umyć je i od razu zjeść. To jeszcze narobić sobie zapasów w postaci mrożonek na zimę. Tak przygotowane substraty do zupy są prawdziwą skarbnicą witamin i smaku. Czego w zimę nam brakuje.

Kawałek ziemi przy domu na wsi, wiedza i współpraca ze starszym pokoleniem, celem prowadzenia roślin w sposób prawidłowy i stajemy się posiadaczami pełnowartościowych produktów roślinnych, z których możemy korzystać cały rok. Korzystajmy więc z bogactwa ogrodu.

Natalia Machałek

poniedziałek, 28 lipca 2014

Wakacyjne zajęcia w Zielonej Akademii

Bardzo ciepło zapraszam na spotkanie w Zielonej Akademii. 31. 07. 2014r. o godzinie 11.00. Podczas zajęć nad jeziorem Czos w Centrum Edukacji Ekologicznej zobaczymy unikatowe nagrania z koncertu pod namiotem piknikowym dwóch wybitnych twórców muzyki country: Cezarego Makiewicza oraz Tomasza Szweda. Obaj muzycy są związani z ochroną środowiska i działają na jego rzecz.

Country Flowers - to program opisujący uroki życia na wsi. Chcemy przybliżyć ten mało znany aspekt muzyki country, która jest pieśnią drogi mocno osadzoną w krajobrazie wiejskim. Pan Tomasz Szwed jest psychoterapeutą i konsultantem Fundacji "Akogo". Od wielu lat zajmuje się terapią przez muzyczne spotkania z dziećmi. Mrągowskie Stowarzyszenie Zielone Dzieci miało przyjemność współpracować z tymi samymi dziećmi i ich rodzicami podczas projektu w Instytucie Pomnik Centrum Zdrowia Dziecka w Warszawie. Muzyka country w tym wypadku to więcej niż pieśń drogi. Tomasz Szwed jest autorem cyklu opowieści dla dzieci, zebrane w pięknie ilustrowanych książkach przybliżają przyrodę najmłodszym czytelnikom. Pana Cezarego Makiewicza znamy jako honorowego obywatela miasta Mrągowa, który śpiewa na scenie z mrągowskimi maluchami jedną z najbardziej znanych piosenek Pikniku Country.

Wszystkie drogi prowadzą do Mrągowa ... zapraszam 31 lipca o godzinie 11.00 do Ekomariny i do posłuchania spontanicznie wykonanych piosenek Przyjaciół Pikniku Country - festiwalowej publiczności i gości miasta Mrągowa. Zielona Akademia czeka w na najbliższy czwartek w Centrum Edukacji Ekologicznej, wykonamy prace. Lato trwa, spędźmy je ciekawie w Zielonej Akademii.Tym razem będą to piknikowe koszyki z roślinami z mazurskiej łąki.

Zofia Wojciechowska

wtorek, 22 lipca 2014

PhD position in Philosophy of Biology/of the Biomedical Sciences

University of Münster, Germany. DAAD Stipend for a non-German student for a 3-4 year PhD Programme in philosophy at the Münster Graduate School of Evolution.

Topic: The Concept of Disease in Individualized Medicine. Deadline: August 1st, 2014. Details: See project No 3 on the following homepage of the Graduate School: http://www.uni-muenster.de/Evolution/mgse/jobs/index.shtml

środa, 16 lipca 2014

Medialne zamieszanie czyli biomonitoring środowiska w warunkach in vitro

Nie lada wyzwaniem okazało się podejście do pojęcia biomonitoringu i jego odniesienie do badań prowadzonych w trakcie studiów doktoranckich. Żeby w pełni można było pisać o tym pojęciu, należało je wpierw dobrze zrozumieć i sprawdzić, czy można nim operować w obszarze prowadzonych przez siebie badań, które w moim przypadku skupiają się wokół analizy funkcji jajowodu w okresie cyklu rujowego i wczesnej ciąży u świń.


Czymże jest więc biomonitoring? Według słownika terminów biologicznych jest to „biologiczna metoda oceny stanu środowiska; regularne, czasowe i przestrzenne obserwacje w celu gromadzenia danych o zmianach zachodzących w środowisku, najczęściej do określenia rozmiarów i nasilenia zanieczyszczeń”. Okazuje się jednak, że pojęcie biomonitoringu można odnieść nie tylko do oceny stanu całych ekosystemów, ale także do oceny stanu zmian zachodzących na przykład w poszczególnych populacjach. Pozostaje jednak odpowiedzieć na pytanie, czy pojęcie biomonitoringu można odnieść także do pojedynczych organizmów. Okazuje się, że biomonitoringiem jest także ocena wpływu różnych substancji na organizm zwierzęcy, czy też ludzki. Skoro na tym etapie wiadomo już, że pojęciem biomonitoringu możemy posługiwać się w odniesieniu do pojedynczego, dorosłego osobnika, to najprawdopodobniej można także to zrobić opisując organizm niedojrzały, bardzo niedojrzały, a wręcz nierozwinięty. Mowa tu oczywiście o zygocie – zapłodnionej komórce jajowej i dalszych stadiach rozwoju zarodka, aż do stadium blastocysty.


Procesy zachodzące w pierwszych godzinach/dniach od momentu zapłodnienia, do momentu zagnieżdżenia się zarodka w błonie śluzowej macicy, są bardzo wrażliwe na jakiekolwiek zmiany w mikrośrodowisku, jakie zapewnia nowopowstałemu zarodkowi jajowód i macica. Jak bardzo wrażliwe są to procesy, pokazują statystyki, mówiące o nawet 70% śmiertelności zarodków w warunkach in vivo, we wczesnym okresie ciąży u kobiet. Sytuacja u zwierząt gospodarskich ma się trochę lepiej. Dostępna literatura wskazuje na 30-40% śmiertelność zarodków u świń i 28-43% śmiertelność zarodków krów, podczas początkowych okresów ciąży. W warunkach in vivo, przyczyn niskiej przeżywalności zarodków może być wiele – od tych biologicznych (nieprawidłowo rozwinięte narządy rodne samicy uniemożliwiające dotarcie zarodka do macicy), po niewłaściwe przygotowanie samicy do przyjęcia zarodka (w przypadku kobiety – nieprawidłowa dieta, palenie papierosów, spożywanie alkoholu). Należy także pamiętać, że w dzisiejszym świecie jesteśmy narażeni, na często nieświadomą, ekspozycję na wiele szkodliwych czynników chemicznych.


Niezbyt zachwycające statystyki sprawiły, że rzesze naukowców zajmujących się badaniami rozrodczości zwierząt gospodarskich, swe nadzieje zaczęło upatrywać w technikach pozaustrojowego zapłodnienia w warunkach in vitro. Początkowo raczkując, po nieodkrytym lądzie, podjęto nieustające próby naśladowania natury, zapewniając gametom oraz nowopowstałym zarodkom, jak najlepsze warunki do ich dojrzewania i rozwoju. Jednak równie szybko, jak pojawiła się wielka nadzieja poprawy sukcesu rozrodczego zwierząt gospodarskich, tak szybko i ona znikła. Optymizm został ugaszony przez niezbyt dużą skuteczność prowadzonych doświadczeń w warunkach pozaustrojowych. Okazało się bowiem, że zrozumieć procesy zachodzące w organizmie, to nie taka prosta sprawa. Zaczęto więc zwracać większą uwagę na warunki jakie należy zapewnić zarówno gametom, jak i zarodkom podczas przeprowadzania procedury zapłodnienia pozaustrojowego.


Dążąc do stworzenia jak najbardziej optymalnych warunków hodowli gamet i zarodków w warunkach in vitro, zaczęto monitorować wpływ różnych czynników na skuteczność prowadzonych doświadczeń. Krótko mówiąc zaczęto badać, które z czynników zapewniają prawidłowe dojrzewanie gamet i dalszy rozwój pojedynczego zarodka. Kolejnym celem badaczy, było zapewnienie takich warunków, które zwiększą liczbę uzyskanych zarodków podczas przeprowadzenia zapłodnienia pozaustrojowego. Jak się okazało oba zadania nie należały do łatwych. Szybko zorientowano się, że te same procesy kierują się innymi prawami, u różnych gatunków zwierząt i nie wystarczy opracowanie jednej, tej samej procedury, dla wszystkich gatunków zwierząt. Okazało się bowiem, że proces dojrzewania na przykład oocytu świni i klaczy przebiega skuteczniej w obecności zupełnie innych czynników. To samo tyczy się procesu zapłodnienia i hodowli zarodków we wczesnych stadiach ich rozwoju. Powiększono zatem skalę badań.


Zaczęto przygotowywać różne media, zawierające różne składniki, w poszukiwaniu mediów „idealnych”. Ponadto zauważono, że właściwe media stosowane podczas hodowli in vitro, nie gwarantują sukcesu w prowadzonych doświadczeniach. Wiele bowiem zależy od idealnej jakości gamet, biorących udział w zapłodnieniu. Okazuje się, że natura od samego początku promuje najlepsze i najsilniejsze ‘jednostki’. Zaczęto zatem zwracać uwagę na jakość plemników i oocytów. Dążono do poprawy skuteczności metod kriokonserwacji nasienia, oocytów i zarodków, umożliwiających ich ponowne wykorzystanie, w bliżej nieokreślonej przyszłości. Ponadto, badacze starają się zapewnić jak najlepsze warunki do dojrzewania gamet, jak też dokonują selekcji gamet po okresie ich dojrzewania. W dostępnej literaturze można znaleźć dziesiątki badań, dotyczących optymalizacji metod hodowli gamet i zarodków w warunkach in vitro. Stosuje się różne czynniki, w różnych stężeniach czy kombinacjach. Ponadto hoduje się gamety i doprowadza do zapłodnienia w obecności komórek jajowodu – narządu, w którym dochodzi do zapłodnienia w warunkach in vivo.


Mimo usilnych starań i kilkudziesięciu latach pracy „medium idealnego” jeszcze nie znaleziono. Owszem, skuteczność prowadzonych badań uległa poprawie. Jednak nie można całkowicie mówić o sukcesie. W przypadku na przykład świń – mimo znacznej poprawy warunków dojrzewania gamet, sam proces zapłodnienia stanowi dla naukowców ciężki orzech do zgryzienia. Okazuje się bowiem, że podczas zapłodnienia, nie zawsze wszystkie mechanizmy obrony zapłodnionej komórki jajowej, działają w sposób prawidłowy, często prowadząc do zapłodnienia tej samej komórki jajowej, przez wiele plemników.


Czy taki, swoistego rodzaju „biomonitoring” wpływu czynników na organizm we wczesnych etapach jego rozwoju jest skuteczny i przede wszystkim, czy jest potrzebny? Dzięki przeprowadzonym badaniom udało się poznać mechanizmy jakim podlegają gamety podczas jednego z najbardziej niezwykłych procesów, jakim jest proces zapłodnienia. Dokładniej poznano także mechanizmy początkowego rozwoju powstałych w ten sposób zarodków. Nie da się ukryć, że śmiertelność zarodków podczas początkowych etapów ciąży jest bardzo duża, dlatego warto pracować nad skutecznością metod zapłodnienia pozaustrojowego. Ostatnie statystyki, wskazują na to, że metoda zapłodnienia pozaustrojowego cieszy się coraz większym uznaniem. Oszacowano bowiem, że do końca 2013 roku, w wyniku stosowania zapłodnienia w warunkach in vitro na świat przyszło około 5 milionów dzieci. Liczby te, wskazują na nieustającą potrzebę badania wpływu czynników oraz stworzenia idealnych warunków dla rozwoju gamet i zarodów, w warunkach pozaustrojowych.


Marcin Martyniak

wtorek, 15 lipca 2014

Jesienna Szkoła Ochrony i Komercjalizacji Własności Intelektualnej

(Wystawa w Starej Kotłowni, fot. S. Cz.)
Centrum Innowacji i Transferu Technologii Uniwersytetu Warmińsko-Mazurskiego w Olsztynie serdecznie zaprasza pracowników i studentów UWM na „Jesienną Szkołę Ochrony i Komercjalizacji Własności Intelektualnej”.

Działanie to obejmuje ofertę:
  • 1. Dla pracowników naukowych i naukowo-dydaktycznych UWM: Cykl 5 seminariów pt. „Ochrona i komercjalizacja własności intelektualnej w naukach przyrodniczych, medycznych i rolniczych w UWM” (01-05.09.2014 r. 09:00-12:15), Cykl 5 seminariów pt. „Ochrona i komercjalizacja własności intelektualnej w naukach inżynieryjnych i technicznych w UWM” (01-05.09.2014 r. 12:30-15:45), 3-dniowa wizyta studyjna w dwóch wiodących krajowych ośrodkach wsparcia przedsiębiorczości akademickiej (19-21.11.2014 r.),
  • 2. Dla studentów UWM: Cykl 2 seminariów pt. pt. „Ochrona i komercjalizacja własności intelektualnej dla studentów w UWM” (03.10.2014 r. 09:00-15:45).
W ramach wizyty studyjnej naukowcy UWM odwiedzą Toruński Park Technologiczny, Gdański Park Naukowo-Technologiczny a także wezmą udział w konferencji Venture Day w Gdańsku mającej na celu łączenie środowisk nauki, wynalazców, przedsiębiorców oraz inwestorów. Uczestnikom wizyty studyjnej zostanie zapewnione zakwaterowanie, wyżywienie i transport z/do kampusu UWM. Każdy uczestnik Jesiennej Szkoły zostanie również zaopatrzony w komplet materiałów szkoleniowych oraz informacyjno-promocyjnych.

Wszystkich zainteresowanych udziałem w Jesiennej Szkole Ochrony i Komercjalizacji Własności Intelektualnej uprzejmie prosimy o wypełnienie do 30.07.2014 r. odpowiedniego FORMULARZA ZGŁOSZENIA UDZIAŁU: dla pracowników UWM i dla studentów UWM. Liczba miejsc jest ograniczona, w związku z tym już dziś zachęcamy do wysyłania zgłoszeń. Udział w Jesiennej Szkole jest bezpłatny.

Formularze na stronie: http://www.uwm.edu.pl/ciitt/?p=3368

Osoba do kontaktu: Agnieszka Lempa (tel. 89/ 524 52 40, e-mail: agnieszka.lempa@uwm.edu.pl).

poniedziałek, 14 lipca 2014

Antybiotyki (nie)kontrolowane

Małgorzata Margas
Antybiotyki przeciwbakteryjne są powszechnie stosowane w leczeniu chorób ludzi oraz praktyce weterynaryjnej. Od czasu wynalezienia pierwszego antybiotyku - penicyliny w 1928 roku przez Alexandra Fleminga, zużycie antybiotyków na świecie stale wzrasta. Nazwa antybiotyk pojawiła się w 1942 roku, jej twórcą był wynalazca streptomycyny - Selman Waksman. Antybiotyki przeciwbakteryjne stosuje się w leczeniu różnego typu zakażeń, czy w celach profilaktycznych. Do 2006 r. w krajach UE niektóre antybiotyki stosowane były jako stymulatory wzrostu w hodowli zwierząt. Obecnie wciąż w wielu krajach świata, jak Kanada, USA i Korea praktykowane jest używanie antybiotyków właśnie w tym celu. Tetracykliny, obok sulfonamidów i chloramfenikolu, ze względu na szerokie spektrum przeciwbakteryjne a także niskie koszty są najczęściej stosowanymi przeciwbakteryjnymi chemioterapeutykami.

Przeciętne zużycie antybiotyków na świecie waha się w granicach 100 000- 200 000 ton rocznie, z czego ponad 39% stanowi zużycie antybiotyków w medycynie weterynaryjnej. Nieracjonalne podawanie antybiotyków wraz z paszą, profilaktyce lub jako stymulatory wzrostu w hodowli zwierząt, czy bezpośrednie dodawanie antybiotyków do stawów hodowlanych stanowią źródło ich występowania w środowisku. Przyczyną obecności antybiotyków w glebie oraz wodach są również ścieki komunalne i szpitalne. W wodach powierzchniowych często można wykryć poza antybiotykami wiele substancji leczniczych, w tym leków przeciwbólowych i przeciwzapalnych, regulujących poziom lipidów, β-blokerów, β-sympatykomimetyków, hormonów oraz leków przeciwpadaczkowych.

Poszczególne rodzaje antybiotyków, obecne w glebie zachowują przez pewien okres czasu antybakteryjne właściwości, w zależności od właściwości środowiska i samego leku. Możliwe jest również przekształcenie nieaktywnych pozostałości wydalonych antybiotyków do formy aktywnej. W dotychczas przeprowadzonych badaniach niejednokrotnie wykazano, iż antybiotyki, dzięki adsorpcji do cząsteczek gleby mogą być w niej obecne nawet do kilku lat.

Ze względu na stosowanie antybiotyków na olbrzymią skalę na całym świecie, a także potwierdzoną przez naukowców obecność pozostałości antybiotyków w środowisku, istnieje realna potrzeba monitoringu poziomu tego typu zanieczyszczeń w środowisku. Trudno jest określić konsekwencje zanieczyszczenia środowiska lekami w skali globalnej dla organizmów bytujących w zanieczyszczonym środowisku kilkadziesiąt lat. Istnieje realne zagrożenie włączenia obecnych w wodzie i glebie antybiotyków w łańcuch pokarmowy.

(Laboratorium mikrobiologiczne, fot. S. Czachorowski)
Dopiero w latach 90-tych XX wieku rozpoczęto badania nad występowaniem pozostałości leków w glebie. Antybiotykooporność stanowi jeden z najpoważniejszych globalnych problemów zdrowia publicznego, będący przyczyną zagrożenia dla medycyny. Szacuje się, że 25 tys. mieszkańców Europy umiera rocznie z powodu wielolekoopornych zakażeń bakteryjnych. Po raz pierwszy zjawisko antybiotykooporności w hodowli zwierząt opisano w 1969 roku w raporcie Swanna. Narastający problem antybiotykooporności wśród szczepów bakterii zarówno chorobotwórczych jak i środowiskowych może być spowodowany między innymi obecnością różnych antybiotyków oraz ich pozostałości w środowisku. To przekonuje co do słuszności podjęcia w przyszłości czynności, związanych z kontrolą i monitoringiem poziomu zanieczyszczeń środowiska antybiotykami.

Na podstawie przeprowadzonych badań można dowiedziono, iż rośliny, znajdujące się w zanieczyszczonym lekami środowisku mają zdolność pobierania z gleby różnych grup leków. Ta własność roślin stanowi potencjalne zagrożenie dla konsumentów, spożywających różne części roślin jadalnych. Spożywanie nawet niskich dawek antybiotyków powoduje powstawanie lekooporności wśród drobnoustrojów wobec zastosowanego leku, czego konsekwencją jest obniżenie jego skuteczności działania.

Nawet niewielkie ilości antybiotyku obecnego w glebie są pobierane przez występujące tam organizmy roślinne, wywołując toksyczny wpływ, skutkiem czego jest spadek zawartości chlorofilu, zahamowanie wzrostu korzeni i części nadziemnych roślin. Warto przy tym zaznaczyć, że dzienna dawka tetracykliny w leczeniu np. trądziku dla osób powyżej 12 roku życia wynosi aż około 2 g, leczenie zaś trwa ok. 30 dni. Warto zwrócić uwagę, iż nawet 50% przyjętej doustnie dawki antybiotyku w postaci niezmienionej jest wydalana z organizmu i trafia do gleby!

Antybiotyk, w postaci niezmienionej kumulowany przez pewien okres czasu w organach roślinnych może wywierać toksyczny wpływ na rośliny, a także na organizmy, żywiące się tymi roślinami. Rośliny wodne od wielu lat używa się w ocenie toksyczności ścieków, jakości wody i rejestracji obecności różnych handlowych substancji chemicznych. Warto rozważyć ich zastosowanie w ocenie zanieczyszczenia wód antybiotykami. Szczególnym zainteresowaniem w ocenie fitotoksyczności cieszy się rzęsa Lemna minor, powszechnie występująca na całym świecie oprócz Antarktydy. Wykorzystywana również w ocenie toksyczności środowiska, ta roślina wskaźnikowa spełnia niezbędne kryteria, gdyż jej rozwój osobniczy, dynamika populacji są dobrze poznane.

Istnieje bezpośrednia groźba toksyczności antybiotyków, zawartych w żywności dla konsumenta. Zanotowano wstrząs anafilaktyczny u osób po zjedzeniu mięsa wieprzowego i wołowego, zawierających pozostałości penicyliny. O ile produkty pochodzenia zwierzęcego podlegają restrykcyjnym procedurom badawczym na pozostałości antybiotyków, o tyle brak jest regulacji, dotyczących obecności leków w tkankach roślinnych.

Dotychczas nie zdawano sobie sprawy ze skali zagrożenia jakie niesie nieracjonalne, nadmierne i niekontrolowane stosowanie antybiotyków. Używanie tych leków w medycynie i weterynarii na całym świecie pociąga za sobą konieczność kontroli ich obecności, a także badania ich skutków ich występowania w środowisku.

Małgorzata Margas

Źródła:

  • Luo Y., Mao D., Rysz M., Zhou Q., Zhang H., Xu L., Alvarez P.J.J. 2010. Trends in antibiotic resistance genes occurrence in the Haihe River, China. Environ Sci Technol 44(19): 7220–7225.
  • Liu S., Zhao X., Sun H., Li R., Fang Y., Huang Y. 2013. The degradation of tetracycline in a photo-electro-Fenton system. Chemical Engineering Journal 231: 441–448. 
  • Daghrir R., Drogui P. 2013. Tetracycline antibiotics In the environment: a review. Environ. Chem. Lett. 11: 209- 227 
  • Kwon S.I., Owens G., Ok. Y.Y., Lee D. B., Jeo W.T., Kim J. G., Kim K.R. 2011. Applicability of the Cham II system for monitoring antibiotic residues In manure- based composts. Waste manage, 31: 39- 44 Bagda E., Ersan M., Bagda E. 2013. Investigation of adsorptive removal of tetracycline with sponge like, Rosa canina gall extract modified, polyacrylamide cryogels. J. of envirin. Chem. engineree. 1: 1079- 1084.
  • Kümmerer, K., Henninger, A., 2003. Promoting resistance by the emission of antibiotics from hospitals and households into effluents. Clin. Microbiol. Infec. 9: 1203–1214. 
  • Chander Y., Kumar, K., Goyal, S.M., Gupta, S.C. 2005.Antibacterial activity of soil-bound antibiotics. J. Environ. Qual. 34: 1952–1957. 
  • Winckler C., Grafe A. 2000. Abschätzung des Stoffeintrags in Böden durch Tierarzneimittel und pharmakolo-gisch wirksame Futterzusatzstoffe unter besonderer Berücksichtigung der Tetracycline. Herausgeber: Umweltbundes-amt, Forschungsbericht 297 33 911. 
  • Hamscher, G. Pawelzick H.T., Höper H., Nau H. 2005. Different behavior of tetracyclines and sulfonamides in sandy soils after repeated fertilization with liquid manure. Environ. Toxicol. Chem. 24, 861–868. 
  • Zhao L., Dong Y.H., Wang H. 2010. Residues of veterinary antibiotics in manures from feedlot livestock in eight provinces of China. Sci. total Environ. 408, 1069- 1075. 
  • Martinez J.L. 2009. Environmental pollution by antibiotics and by antibiotic resistance determinants. Environ. Pollut. 157, 2893–2902.

wtorek, 8 lipca 2014

Letnia Szkoła Biotechnologii

Witam serdecznie,
Międzyuczelniany Wydział Biotechnologii UG-GUMed i Koło Naukowe Bio-Med serdecznie zapraszają do wzięcia udziału w jubileuszowej, 20-tej Letniej Szkole Biotechnologii, która odbędzie się w dniach 2-7 września 2014, w Stegnie (organizator zapewnia dojazd na miejsce z Gdańska).

Tematem tegorocznej Letniej Szkoły będą organizmy modelowe. Udział w Letniej Szkole jest bezpłatny dla studentów i doktorantów. Rejestracja trwa do 15 lipca. Więcej informacji oraz formularz rejestracyjny znajduje się na stronie: http://bss.ug.edu.pl/ Ponadto zapraszamy na stronę facebookową: https://www.facebook.com/BiotechnologySummerSchool?ref=hl&ref_type=bookmark.

Do zobaczenia we wrześniu!

Angelika Michalak

XII Festiwal Róż (w Warszawie)

Warszawa niby daleko, ale w XII Festiwalu Róż aktywny udział bierze p. Zofia Wojciechowska z Mrągowa, nasz interesariusz i partnet w działaniach.

Oto jej część na warszawskim Festiwalu Róż (12.07.- 13.07 HORTITERAPIA w Programie wystawy):

  • Sobota 12 lipca 2014 12.00 - 13.00 Hortiterapia w ogrodzie, seminarium Zofii Wojciechowskiej Prezes Instytutu Hortiterapii, twórczyni idei „Zielonego wolontariatu”. 
  • 16.00 -17.00 Zielone Warsztaty Hortiterapii dla dzieci Prowadzi Zofia Wojciechowska 
  • Niedziela 13 lipca 2013 11.00 - 12.00 Poranek w ogrodzie z Zielona Akademią Warsztaty florystyczne Hortiterapi, dla całej rodziny kwiatowe gry i zabawy. Prowadzi Zofia Wojciechowska 
  • 13.30 - 14.30 Zielone sztuczki w ogrodzie - zajęcia dla dzieci - Instytut Hortiterapii. Podczas wystawy w Ogrodzie i w pasażu wzdłuż Alej Ujazdowskich będzie można uczestniczyć w wielkim wydarzeniu florystycznym: Fenomenologia Kwiatologii - ubrani w kwiaty. Happening ten organizowany jest przez oddział mazowiecko - podlaski Stowarzyszenia Florystów Polskich, na zaproszenie którego 20 najlepszych polskich florystów wykona i w niecodzienny sposób zaprezentuje kreacje, stroje i ciekawe, awangardowe elementy ubioru wykonane z kwiatów. 
  • Zielone Dziedzictwo kulturowe i Przyrodnicze - prezentacje wydawnicze Instytutu Hortiterapii. V Wystawa obiektów florystycznych pt: „Roślinne przeobrażenia", organizowana przez Rynek Hurtowy Bronisze oraz Akademię Florystyczną Marioli Miklaszewskiej. Prace wykonają uczestnicy warsztatów organizowanych przez Rynek Hurtowy Bronisze oraz uczniowie grupy mistrzowskiej z Akademii.


poniedziałek, 7 lipca 2014

Internet zmienia nasze życie!


Wraz z rozwojem technologicznym zmieniają się nasze obyczaje i nastawienie do wielu aspektów życia. Internet zrewolucjonizował naszą egzystencję pod wieloma względami i trudno porównać dzień przeciętnego Europejczyka dziś i 20, 15, czy nawet 10 lat temu. To dwie odmienne perspektywy. Dokonały się gruntowne zmiany, w wielu obszarach naszego funkcjonowania, wywracając nasze przyzwyczajenia do góry nogami. Zmieniły się nasze nawyki zakupowe, droga odbioru wytworów kultury, sposób komunikacji ze znajomymi, a przede wszystkim algorytm wyszukiwania informacji. 

Dzięki stronom internetowym z wizytówkami firm książki telefoniczne odeszły do lamusa. Już nikt nie szuka numeru do firmy transportowej na żółtych kartkach ze spisem przedsiębiorstw, tylko w Internecie. W ułamku sekundy mamy jej nazwę, adres i numer telefonu. Podobnie jest z papierowymi mapami. Odkąd smartfony stały się powszechne, większość użytkowników korzysta z aplikacji Google Maps, która daje dostęp do map na całym świecie. Wystarczy kilka kliknięć, aby zobaczyć plan Berlina, czy Hongkongu i zlokalizować się na tym planie. To dużo wygodniejsze, niż noszenie ze sobą fizycznej mapy, która nie posiada funkcji geolokalizacji.

Dużą zmianę w nawykach można również zauważyć wśród studentów, obserwując ich sposób pozyskiwania materiałów edukacyjnych. Niegdyś, aby dostać notatki z zajęć, trzeba było uprzedzać o tym kolegę z grupy dzień wcześniej i prosić, aby notował przez kalkę. Później pojawiło się ksero i sprawa była łatwiejsza, jednak wciąż wiązało się to z chodzeniem po prośbie i obustronną wymianą przysług. W tej chwili Internet dokonał swoistego przewrotu zwyczaju, który panował wśród studentów od lat. Portal Notatek.pl sprawił, że notatki z wykładów i ćwiczeń są dostępne dla wszystkich, niezależnie od relacji towarzyskich panujących w grupie dziekańskiej.

Notatek.pl jest największą darmową bazą materiałów dla studentów. W portalu znajdują się zweryfikowane i skatalogowane notatki z uczelni w całej Polsce. Ponad 100 000 dokładnie sprawdzonych notatek, co oznacza że w serwisie znajdują się wyłącznie materiały wysokiej jakości dzięki którym zaliczenie sesji w pierwszym terminie jest łatwiejsze niż kiedykolwiek.

Idea, którą się kierujemy, to “Nie notuj. Studiuj!”. Uważamy, że ćwiczenia i wykłady na uczelniach wyższych, powinny opierać się na efektywnym zdobywaniu wiedzy, a nie mechanicznym notowaniu. Dzięki naszemu portalowi, studenci w trakcie zajęć mogą całą uwagę poświecić omawianemu tematowi, zamiast skupiać się na przepisywaniu z tablicy.


Właśnie przekroczyliśmy granicę 100 000 notatek. Co to oznacza dla osób robiących notatki? Że zaoszczędziliśmy im czas, papier i długopisy. Rozwiązaliśmy też ich problemy z archiwizacją i dzieleniem się materiałami - teraz wszystko dostępne jest w formie cyfrowej pod linkiem. A jakie korzyści niesie to ze sobą dla osób kserujących notatki od znajomych? Mają do nich bezproblemowy dostęp, a pieniądze, które wydałyby na ich zdobycie, mogą przeznaczyć na coś przyjemniejszego.

100 000 notatek to nie pusta liczba. To czas i pieniądze, które zaoszczędziliśmy dla Was. Notatek.pl tworzą studenci dla studentów od 2009 roku, realizując ideę digitalizacji materiałów naukowych. Uważamy, że zajęcia powinny opierać się na dostosowanym do obecnych czasów przekazywaniu wiedzy, a nie sprowadzać się do przepisywania tekstu z pożółkłej folii. Walcząc z kserowaniem i przepisywaniem notatek, na rzecz wygodnego pobierania ich z sieci, udało nam się pomóc tysiącom studentów.

Agata Stępień

czwartek, 3 lipca 2014

II olsztyńska wystawa dalii

(Dalia, fot. Cillas , Creative Commons)
II olsztyńska wystawa dalii oraz konkurs na najładniejszą dalię i kompozycję z dalii odbędzie się już 30 i 31 sierpnia.

Organizatorem wystawy i konkursu jest Katedra Ogrodnictwa na Wydziale Kształtowania Środowiska i Rolnictwa oraz Katedra Fizjologii i Biotechnologii Roślin na Wydziale Biologii i Biotechnologii.

Zgłoszenia można kierować na adres: teresa.jagielska@uwm.edu.pl lub beata.ploszaj@uwm.edu.pl . Więcej informacji na stronie internetowej Katedry Ogrodnictwa lub na koncie katedry na Facebooku.

wtorek, 1 lipca 2014

Stypendia Fundacji Kościuszkowskiej


Stypendia Fundacji Kościuszkowskiej (The Kosciuszko Foundation, Inc.) na wyjazdy do USA w roku akademickim 2015/16.

Stypendia przeznaczone są na prowadzenie badań naukowych i wykładów oraz doskonalenie warsztatu artystycznego dla osób znajdujących się różnych etapach kariery, również dla doktorantów i początkujących artystów. Nie ma żadnych limitów wiekowych i ograniczeń w odniesieniu do dziedziny lub dyscypliny nauki oraz obszarów działalności artystycznej. Kandydaci muszą posiadać co najmniej tytuł zawodowy magistra lub lekarza medycyny.

Fundacja Kościuszkowska z siedzibą w Nowym Jorku, założona w roku 1925, działa na rzecz pogłębiania więzi między Polską i Stanami Zjednoczonymi poprzez programy edukacyjne oraz wymianę kulturalną i naukową. Na stypendia dla polskich i amerykańskich studentów, doktorantów, naukowców i artystów oraz promocję kultury i nauki polskiej w Ameryce Fundacja przeznacza rocznie około 1 miliona dolarów.

Fundacja Kościuszkowska (The Kosciuszko Foundation, Inc.) zaprasza polskich naukowców i artystów do starania się o stypendia Fundacji na wyjazdy do USA w roku akademickim 2015/16. Stypendia przeznaczone są na prowadzenie badań naukowych i wykładów oraz doskonalenie warsztatu artystycznego dla osób znajdujących się różnych etapach kariery, również dla doktorantów i początkujących artystów. Nie ma żadnych limitów wiekowych i ograniczeń w odniesieniu do dziedziny lub dyscypliny nauki oraz obszarów działalności artystycznej. Kandydaci muszą posiadać co najmniej tytuł zawodowy magistra lub lekarza medycyny. Warunkiem starania się o pomoc finansową Fundacji jest zaproszenie od instytucji amerykańskiej, przesłanie odpowiednich dokumentów oraz pomyślne przejście przez proces rekrutacyjny. Stypendia przeznaczone są wyłącznie dla obywateli polskich na stałe zamieszkałych w Polsce. Od tej reguły nie ma żadnych wyjątków. Fundacja Kościuszkowska z siedzibą w Nowym Jorku, założona w roku 1925, działa na rzecz pogłębiania więzi między Polską i Stanami Zjednoczonymi poprzez programy edukacyjne oraz wymianę kulturalną i naukową. Na stypendia dla polskich i amerykańskich studentów, doktorantów, naukowców i artystów oraz promocję kultury i nauki polskiej w Ameryce Fundacja przeznacza rocznie około 1 miliona dolarów. Szczegółowe informacje na temat Fundacji oraz zasad składania podań o stypendia znajdują się na stronie: www.thekf.org (SCHOLARSHIPS – Exchange Program to the United States). Nieprzekraczalny termin składania dokumentacji: 15 października 2014. The Kosciuszko Foundation Przedstawicielstwo w Polsce ul. Nowy Świat 4 lok.118 00-497 Warszawa email: warsaw@thekf.org