wtorek, 20 grudnia 2016

20 grudnia przypada Dzień Ryby!

Nie mogłam pozostać na ten dzień obojętną. Ryby od zawsze były i są głównym obiektem moich naukowych zainteresowań i dociekań. Zwykle nie zdajemy sobie sprawy, że Ryby jako całość reprezentowane przez ok. 33 tys. opisanych (nominalnych) gatunków stanowią zdecydowanie ponad połowę zwierząt kręgowych.
Większość pochodzi dewonu (419,2–358,9 mln lat temu), określanego ‘czasem ryb’. Obecne wtedy taksony podzielono na pięć gromad. Do czasów współczesnych dotrwały trzy: a) ryby chrzęstnoszkieletowe, reprezentowane głównie przez rekiny i płaszczki, b) ryby mięśniopłetwe Sarcopterygii, reprezentowane współcześnie przez osiem! gatunków, w tym dwa z rodzaju Latimeria – odkryte w 1938 i 1998 roku, które powinny były wymrzeć jakieś 75 mln lat temu, oraz c) ryby promieniopłetwe Actinopterygii (ponad 31.5 tys. gatunków) dominujące w wodach słodkich i oceanach świata.
Potomkami dewońskich przodków i najstarszymi promieniopłetwymi, są m.in. jesiotry, które z powodu walorów smakowych coraz częściej goszczą na naszych stołach. Przy tej okazji, można zauważyć wydłużony pysk i otwór gębowy znajdujący się na jego brzusznej stronie, charakterystyczne szeregi płytek kostnych pokrywających ciało oraz ogon, rekini w kształcie.

Pomyślmy, że najprawdopodobniej w roku 1965 odłowiono ostatnie osobniki naturalnie
w Wiśle występującego gatunku jesiotra; te obecne zostały bowiem wprowadzone w celach hodowlanych.   
Dominujące wśród promieniopłetwych, ryby nowopłetwe Neopterygii uważane są za grupę, która osiągnęła największy, mierzony liczbą gatunków i stopniem różnorodności morfologicznej, sukces ewolucyjny wśród kręgowców; to prawdziwi zwycięzcy ewolucyjni! Źródeł tego sukcesu upatruje się w adaptacjach do odżywiania się rozmaitym pokarmem i sprawnego poruszania się. Niewątpliwie bardzo istotnym w rozwoju możliwości lokomocyjnych, poza szkieletem zbudowanym z lekkiej tkanki kostnej, było pojawienie się „nowych płetw”. Każdy promień napinający płetwę jest połączony stawowo z osadzonym w mięśniach promieniem podstawowym. Możemy to łatwo sprawdzić przygotowując wigilijnego karpia. Tak, karp to także zwycięzca! Karp należy do słodkowodnych promieniopłetwych, ale ryby te w większości (ok. 60% gatunków) zamieszkują wody słone. Płetwy są elastyczne, giętkie, mogą się z łatwością składać i podnosić, wpływając na zdolność manewrowania i efektywność poruszania się ryb nowopłetwych w środowisku wodnym.

Ciało w całości lub częściowo pokryte jest łuskami, rzadziej pozbawione pokrywy łuskowej, gołe. Wielu z nas wkłada łuskę wigilijnego karpia do portfela aby zgodnie z przepowiednią zapewnić sobie więcej gotówki! To dobra okazja aby przypomnieć sobie, że łuski te są lekkie i elastyczne (izopedynowe), a ich budowa zapewnia ograniczenie tarcia powierzchni ciała ryb względem otaczającej wody i sprzyja pracy powłok ciała i mięśni, umożliwiając sprawniejsze poruszanie się. Oczywiście, karp wigilijny ma mało łusek bo to karp lustrzeń, efekt hodowli aby łatwiejsze było jego przygotowanie do zjedzenia.
http://angloo.com/wp-content/uploads/karp7.jpg
Trudno w krótkim tekście oddać przebogatą charakterystykę różnorodnych przystosowań ryb promieniopłetwych. Jedną z niezwykłych adaptacji niektórych młodszych ewolucyjnie taksonów jest zdolność osiągania stałej temperatury, co najmniej pewnych regionów ciała – stałocieplność (endotermia) regionalna (częściowa). Wiadomo, że stałocieplność to zdolność produkowania ciepła w procesach metabolicznych połączona ze zdolnością do zatrzymywania tego ciepła i wykorzystywania go do ogrzania ciała i utrzymywania jego temperatury wyższej od temperatury otoczenia, co jest typowe dla ptaków i ssaków.
http://www.fishing.pl/var/news/storage/images/media/fotki/ryby/strojnik/83576-3-pol-PL/strojnik.jpg

Zwierzęta te prawdopodobnie dzięki endotermii mają więcej energii i są bardziej wytrzymałe, np. w konkurowaniu o dostęp do pożywienia. Regionalna endotermia, np. podgrzewanie mięśni, jest znane u niektórych chrzęstnoszkieletowych (rekiny: ostronos atlantycki, żarłacz śledziowy, żarłacz biały) i promieniopłetwych (u żaglicowatych, makrelowatych, w tym u pelagicznych tuńczyków).

Jednak, (zdjęcie powyżej) strojnik Lampris guttatus (strojnikowate Lamprididae) jak dotąd jest jedynym gatunkiem utrzymującym podwyższoną temperaturę całego ciała, czyli jedynym znanym gatunkiem endotermicznej ryby. Osiąga maksymalnie do 2 m długości i masę ciała do 100 kg. Strojnik jest w stanie utrzymywać temperaturę ciała wyższą średnio o 5°C od temperatury otoczenia, co pozwala mu zachować dużą aktywność podczas polowania, które odbywa się w zimnej wodzie na dużych głębokościach.

Z życzeniami spokojnych, pogodnych Świąt Bożego Narodzenia
oraz radości, miłości i cierpliwości w Nowym Roku 2017

Alicja Boroń


P.S. Więcej informacji o rybach można znaleźć m.in. w: Boroń A. 2015. Ryby. W: Zoologia, Strunowce – Płazy, red. J. Błaszak. Tom 3, cz. 1.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz