środa, 16 maja 2012

Od posiadania do używania, czyli jak z właściciela mózgu stać się jego użytkownikiem

„Ups... Zapomniałam…”. Przypominasz sobie studencie taką sytuację? Kolokwium, egzamin, czy nawet wyjście do sklepu z zamiarem zakupienia najpotrzebniejszych rzeczy. Dzień przed sesją, sterta ryz papieru, skserowanego najprawdopodobniej godzinę wcześniej, i ta czarna dziura w głowie, z niemałym wysiłkiem przypomnienia czegokolwiek. Przecież: ,,siedziałam nad książkami tydzień”. Właśnie - siedziałam.. Gdyby tak posiadać mózg Eisteina czy Leonarda da Vinci, dokonywać fenomenalnych odkryć i zarabiać miliony? Posiadać zasób wiedzy, której inni mogliby Ci pozazdrościć? Oczywiście jest rozwiązanie: zmień się na jakiś czas w pustelnika, zbierz masę książek, stertę artykułów i rozpocznij intensywne samokształcenie. Faktycznie, zachęcająca propozycja..

 Podczas ostatniej sesji, ucząc się do egzaminu z immunologii dotarło do mnie, że wszystkie wiadomości, które przyswoiłam w trakcie nauki z przedmiotu „fizjologia człowieka i zwierząt”, które w części mogłyby być teraz pomocne, ulotniły się z wiatrem. Sfrustrowana musiałam powrócić do podstawowych pojęć i wiadomości, co wydłużyło zaplanowany czas do tego stopnia, że zabrakło mi go na przyswojenie części wymaganego materiału. Zaczęłam się zastanawiać, dlaczego tak szybko ,,gubimy” informacje w naszej głowie.

 Z każdym kolejnym dniem coraz bardziej zbliżamy się do egzaminu dyplomowego. Jak więc odpowiednio wygenerować, choć na ten jeden raz, niewykorzystaną potęgę naszego myślenia oraz nią pokierować by odnieść sukces? Czas przygotowania zależy od indywidualnej potrzeby: jedni zanurzą się w nauce miesiąc wcześniej, inni 2 tygodnie, bądź nawet dzień przed tym przerażającym wydarzeniem. Teoretycznie, ci najbardziej solidni ,,skazani” są na powodzenie. Jednak prawda jest zupełnie odwrotna. Jak udowodniono w badaniach nad ludzką pamięcią, mózg zapomina aż 80% przyswajanej wiedzy w czasie 24 godzin od nauki. W przeciągu kolejnych dwóch tygodni zapomnieniu ulega już 99% informacji! Pozostaje Ci więc AŻ 1% WIEDZY, na której przyswojenie zapewne musiałeś poświęcić ogromną ilość energii i czasu.

Gdzie podziało się 99% wiedzy ,,nauczonej” w ciągu tej długiej nocy? Książki, artykuły, notatki... W ciągu kilku ostatnich tysięcy lat podtrzymywana była teoria, iż człowiek myśli linearnie. Wszystkie formy druku, które musimy przyswoić w toku studiów zapisywane są właśnie w postaci liniowej. Czytając słowo po słowie, linijka po linijce, mózg stara się zapamiętać wszystko ,,jak leci” w układzie linearnym. Jednakże zakodowane w ten sposób dane są dla umysłu niezrozumiałe i trudne do przyswojenia. Z czego to wynika? 

Teoretycznie czytając tekst linearny nasz wzrok analizuje każde słowo od lewej strony do prawej. Podczas intensywnego czytania nasze oczy przebiegają drogę bliską nawet 53 km! Oko widzi wyraźnie tylko, gdy jest w stanie unieruchomić obiekt, czego tak naprawdę nie czyni. Częstym zjawiskiem jest cofanie wzroku i błądzenie wzrokiem po kartce, co zabiera czas. W rezultacie czytanie staje się ciągiem zatrzymań i gwałtownych przeskoków. Ponadto z badań wynika, że 4–11% słów w tekście niesie informacje niezbędne do jego pełnego zrozumienia! To oznacza, że pomijając nawet 95% słów tekstu, możemy go zrozumieć! Zostało udokumentowane, iż mistrzowie pamięci są zdolni do zapamiętania 364 kart do gry w 10 minut. Udowodniono, że ich mózgi nie różnią się od naszych. Więc jak pamiętają tak dużo? Odpowiedź, jak poprawić pamięć tkwi w poznaniu mechanizmu działania mózgu.

 W przeciągu ostatnich lat udowodniono, że nasz mózg pracuje jednak na zasadzie nielinearności (promienistości). Wszystko rozpoczyna się i kończy w mózgu. Biliony komórek nerwowych, zwanych neuronami posiadają zdolność przetwarzania rzeczywistości, odbieranej za pomocą zmysłów. Każda myśl to jednoczesne wyładowania elektryczne tysięcy neuronów, które przekazują informacje między sobą. Każda z tych ,,inteligentnych komórek” posiada własny system przetwarzania i następnie przewodzenia danych. Neuron przypomina ośmiornicę, otoczoną dziesiątkami, setkami lub nawet tysiącami wypustek, których zakończenia łączą się z wypustkami kolejnych komórek, tworząc strukturę na kształt ogromnej sieci. W tych neuronach zmagazynowana jest posiadana przez nas wiedza. Wydając komputerowi instrukcję: ,,pokaż zawartość 2082 komórki” bez trudu, w ciągu ułamka sekund otrzymujemy informację, gdyż wie gdzie ją odnaleźć. Pamięć jest zorganizowana inaczej niż linearna pamięć komputerów czy tekst na papierze. Informacja jest pamiętana przez różne neurony, dużą ich ilość, w różnych obszarach mózgu i nie ma konkretnego "adresu", pod którą można ją znaleźć. Każda informacja pamiętana jest przez mózg w dość rozmyty sposób: uporządkowana jest skojarzeniami. Usiłując przypomnieć sobie jakąś informacje włączamy skojarzenia, często nieświadomie. Każda informacja jest połączona z kolejnymi. Podobnie zapamiętywanie odbywa się także przez skojarzenia - jakby za naszymi plecami – w podświadomości. Kiepsko kojarzymy tekst z podręcznika. W pewnym eksperymencie naukowcy przedstawiono grupie ludzi 600 obrazków w tempie 1/sekundę. Badając sprawność zapamiętania, uzyskano aż 98% stopień poprawności w grupie. Mózgowi dużo łatwiej przychodzi zapamiętywanie obrazów niż słów i dopiero tu widoczna jest prawdziwość tezy, iż „obraz wart jest 1000 słów”. Myśląc o słowie za każdym razem w głowie powstaje obraz, często nieświadomie.

Oczywistym faktem jest, że mózg człowieka jest podzielony na dwie półkule. Jedna, najczęściej lewa jest półkulą logiczną, racjonalną, analityczną, werbalną, matematyczną. Funkcjonuje posługując się zbiorami, hierarchią, linearnością. Widzi jedynie pojedyncze elementy. Druga, najczęściej prawa, to część mózgu posługująca się rytmem, wyobraźnią, intuicją, twórczością, postrzeganiem wymiarów, a także obrazu całości. Najczęściej u człowieka dominuje jedna z nich. Podczas studiowania tekstu linearnego, wykazujemy aktywność jedynie lewej półkuli, odpowiedzialnej za myślenie logiczne. Dzięki zastosowaniu dodatkowo kolorów, obrazów i efektu trójwymiarowości uaktywniamy naszą prawą półkulę. W tym czasie obie półkule mózgowe synergicznie ze sobą współpracują, co umożliwia podniesienie efektywności pracy mózgu, zaś proces nauki i zapamiętywania staje się szybszym i skuteczniejszym. Skojarzenia sprzyjają myśleniu wielokierunkowemu, nie zaś nudnemu i odtwórczemu. Myślenie promieniste odzwierciedla sposób działania mózgu - w jaki mózg organizuje informację. Przyczynia się także do eliminacji stanu hipnozy towarzyszącemu studiowaniu druku. Kluczem do sukcesu jest natomiast wykorzystywanie naturalnych zdolności mózgu w procesie nauki oraz używanie obydwu półkul jednocześnie, czyli tzw. zjawisko synergii, przez co pozwala to nam na pełne wykorzystanie swojego potencjału. Wiadomo, iż cechą charakterystyczną geniuszów takich jak Da Vinci, czy Einstein było właśnie aktywne wykorzystywanie jednocześnie obydwu półkul! W czasie przygotowywania do egzaminów staraj się wykorzystywać cały mózg – tak, by lewa półkula nie była zbyt przemęczona, podczas gdy prawa pozostaje bezrobotna.

Gdzie się podziała połowa naszego mózgu? W dzieciństwie korzystaliśmy początkowo jedynie z prawej półkuli. Kiedy nauczyliśmy się myśleć logicznie i liczyć, przez pewien okres aktywne były obie półkule. W dalszym toku nauki, nieubłagalny system wymusił ograniczanie aktywności jedynie półkuli twórczej, czyli lewej. Kluczem do efektywnej nauki jest ponowna aktywacja prawej półkuli. Może zabrzmi to dziwnie, ale niech tam: Stań się znów dzieckiem.

Każdy student z pewnością niejednokrotnie, otrzymując wymagania konieczne do nauczenia, stwierdzał brak celowości tego przyswojenia i mało praktycznego ich zastosowania w późniejszej karierze. Jeśli jednak jesteśmy zobowiązani przyswoić wymagane informację, czy nie lepiej byłoby je trwale zapamiętać, nie kierując się jedynie popularną zasadą Zakuć-Zaliczyć-Zapomnieć? Według Tonego Buzana, światowej sławy autora bestsellerów tj.,,Pamięć na zawołanie” ,, Wiedza o tym jak się uczyć jest najważniejszą umiejętnością w życiu”, informacje docierają do nas ze wszystkich stron: ekrany naszych monitorów, książki, telewizja, artykuły czy telefony komórkowe. Jedynie osoby zdolne do lepszego wykorzystania tych informacji, posiadają szansę na przyszły sukces oraz łatwiejsze życie we współczesnym świecie. Nasz wysiłek podczas nauki i przyswajania informacji jest niezbędny, aczkolwiek można sprawić, by stał się minimalny przy zachowaniu maksymalnej skuteczności.

Joanna Bogusz (studentka biotechnologii)

 Opracowane na podstawie:
 • ,,Mapy myśli” Tony Buzan, przekład Dariusz Rossowski, Łódź 2008
 • http://www.thinkbuzan.com/pl/index/a72d5aac
http://www.tonybuzan.edu.sg/index.php/what-is-a-mind-map/ 
http://szybkanauka.net/efektywna-nauka#mindmaps
http://www.mindmapper.pl/index.php?ID=HistoryOfMindMaps
http://www.projektsukces.pl/mapy_mysli_art.html

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz