Czym jest życie? Jak zaczęło się życie na Ziemi? Po czym można poznać, że organizm wykazuje cechy życiowe? Czy człowiek doszedł do kresu swoich możliwości odkrywczych, dotyczących istoty życia biologicznego?
Próba odpowiedzi na te pytania przez początkującego biologa, nie zaspokoi w żadnym razie potrzeb osób zorientowanych w tematyce biologicznej. Jednak może pobudzić ciekawość początkującego, spowodować kolejne bardziej szczegółowe pytania. Może także w pewnym momencie, w swej naiwności, stanowić bodziec dla zaawansowanych biologów. Zacznijmy od definicji i terminów.
„Życie” według Słownika terminów biologicznych PWN to „właściwość pewnej klasy przestrzennie ograniczonych i termodynamicznie otwartych układów materialnych – istot żywych; nie daje się zdefiniować inaczej, niż przez wyliczanie właściwości tych układów; najbardziej podstawową właściwością układów żywych wydaje się zdolność zachowywania struktury”. Jest to więc byt materialny, który zachowuje swoją strukturę, czyli jest ograniczony w przestrzeni i ma kształt. Jednak czy życie nie jest czymś więcej? Czy nie jest sensem istnienia naszej planety? Gdyby nie było życia na ziemi nasza planeta ograniczałaby się do podziału na kontynenty oddzielone ogromem wód.
Procesy życiowe są tym bardziej skomplikowane im bardziej złożony jest dany organizm. Proces powstawania życia jest zwany biogenezą. Jak dowiedziałam się z dostępnych mi źródeł, najbardziej znaną jest teoria biogenezy sformułowana przez Aleksandra Iwanowicza Oparina. Wg jego koncepcji, powstałej w 1923 r., życie ewaluowało w trzech etapach: 1. chemiczne - pod wpływem wyładowań elektrycznych proste związki organiczne np. aminokwasy powstawały z dostępnych a atmosferze związków nieorganicznych, 2. molekularne- powstawanie układów nadcząsteczkowych np. koacerwatów, 3. biologiczne- powstanie pierwszych organizmów, zdolnych do reprodukcji w oparciu o własną informację genetyczną. Materia budująca organizmy jest tą samą materią, z której utworzona jest gleba, skały, oceany, powietrze. Przez pewien czas wchodzi w ich skład i ponownie staje się częścią przyrody nieożywionej, aby znów zostać zaczerpniętą przez inne organizmy. Taki proces krążenia materii kojarzy mi się z recyklingiem.
Rozwój życia rozpoczął się dzięki konfiguracji najróżniejszych czynników. Przez kilka miliardów lat życie zmieniało się od pierwszego, najprymitywniejszego prokariontu cudzożywnego, nie zawierającego jądra komórkowego oraz organelli charakterystycznych dla organizmów eukariotycznych (organizmów zbudowanych z komórek zawierających jądro) aż po złożone organizmy wielokomórkowe. Każdy organizm wykazuje swoiste funkcje życiowe. Pierwszą funkcją życiową organizmów jest odżywianie. Niezależnie od tego czy organizm odżywa się samożywnie czy cudzożywnie proces ten jest niezbędny do funkcjonowania każdej istoty. Odżywianie jest nieodzownie połączone z drugą funkcją czyli wydaleniem: usuwaniem zbędnych, często szkodliwych produktów przemiany materii. Kolejnymi funkcjami życiowymi jest oddychanie czyli proces zachodzący w mitochondriach, polegający na utlenianiu substancji organicznych, wykonywanie ruchów, reakcje na bodźce oraz wzrost i rozwój. Ostatnim niezbędnym procesem jest rozmnażanie. Niezależnie od tego czy organizm rozmnaża się płciowo czy bezpłciowo jest to istotny element dla podtrzymania ciągłości gatunkowej.
Jostein Gaarder w swojej książce W zwierciadle, niejasno napisał: „Za każdym razem bowiem, gdy na świat przychodzi dziecko, świat tworzony jest od nowa.” Idąc tym tropem wnioskować można, że życia nie da się łatwo zdefiniować. Dla każdego organizmu jest w jakimś sensie inne. Każdemu organizmowi zaczyna się i kończy w bliżej nieokreślonych momentach. Każde życie jest wyjątkowe. W wymiarze globalnym życie poszczególnego człowieka nie jest istotniejsze od życia pojedynczej bakterii, rośliny czy zwierzęcia. Istoty żywe oddziałują na siebie trwale i nieprzerwanie. Interakcje międzygatunkowe nie mogą być traktowane jako bardziej lub mniej ważne, jakich by kryteriów nie przyjąć przy ich rozpatrywaniu. Nie można dopuścić do zaburzenia tej ciągłości ponieważ może to doprowadzić do zachwiania całego systemu życia na Ziemi. Japoński poeta Ken Ti Czin Kusamoto powiedział „Przyroda może istnieć bez człowieka, ale człowiek nie może istnieć bez przyrody.” Bez względu na wszystko człowiek współczesny jako istota najwyższa, rozumna- Homo sapiens - musi chronić swoich mniejszych braci również po to, aby nie doprowadzić swojego gatunku do samozagłady. Należy więc dbać o środowisko, ponieważ to ono zapewnia ludziom możliwość przetrwania.
Zasada recyclingu w temacie zasad istnienia życia biologicznego jest jak najbardziej poprawna jeśli bierzemy pod uwagę wspomniane powyżej teorię Oparina oraz wymienione funkcje życiowe organizmów i długość zachodzenia procesów w odniesieniu do zmian rozwojowych.
Marzena Dębska-Ciesielska
studia podyplomowe
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz