poniedziałek, 15 kwietnia 2013

„Biotechnologia z przyszłością” - ci to mają szczęście !

(Fot. J. P. Jastrzębski)

Nie wiem czy któryś ze studentów z rocznika 2012/2013 podejrzewał, że dostając się na kierunek biotechnologia na naszym Uniwersytecie, spotka go tyle dobrodziejstwa. Jak się okazało w momencie trwanie semestru zimowego Narodowe Centrum Badań i Rozwoju zatwierdziło projekt Wydziału Biologii i Biotechnologii – „Biotechnologia – kierunek z przyszłością”. W mgnieniu oka zostaje skompletowany zespół zarządzający całym tym przedsięwzięciem, z prof. Genowefą Kotwicą na czele.
Projekt obejmuje 7 zadań, w skład których wchodzą:

  • stypendia motywacyjne dla najlepszych studentów; 
  • zajęcia wyrównawcze z chemii, matematyki i fizyki; 
  • wykłady i wyjazdy do firm biotechnologicznych; 
  • specjalistyczny kurs języka angielskiego; 
  • staże zawodowe; 
  • kurs komputerowy ECDL kończący się europejskim certyfikatem 
  • oraz serwis internetowy ułatwiający studiowanie osobom niepełnosprawnym. 
Jednak wróćmy do naszych studentów, którzy muszą odnaleźć się w tej rzeczywistości. Gra jest warta świeczki, stypendium około 1000 zł działa na wyobraźnię dla człowieka, który ciągle jest na utrzymaniu rodziców. Trzeba wspomnieć, że beneficjenci tego projektu nie mają zamkniętych furtek na stypendia naukowe przyznawane przez Uniwersytet. Jednak to nie wszystko, któremu z nas absolwentów czy studentów nie przydałyby się dodatkowe zajęcia z matematyki czy fizyki, chyba większości. Jakże egzaminy byłyby łatwiejsze. Zaplanowane dwa rodzaje kursów: angielski i ECDL, to również możliwości które zaprocentują w przyszłości. Zajęcie języka obcego będą prowadzone wyłącznie w tematyce biologiczno-medycznej, natomiast studenci kończący komputerowy kurs ECDL dostaną certyfikat znajomości obsługi komputera honorowany w całej Unii Europejskiej.

Wyjazdy i staże zawodowe wydają się być już tylko deserem dla wspomnianego dania głównego. Możliwość zobaczenia pracy zawodowych biotechnologów z bliska oraz uczestnictwo w targach biotechnologicznych, to jest to czego brakowało jeszcze 5 czy 10 lat temu, studiując na UWM-ie. Możliwości są niesamowite i niepowtarzalne, pierwszoroczniak który przejdzie obojętnie obok takiego projektu nie wie co traci. Myślę że warto włożyć trochę więcej wysiłku i już 2,5 roku być atrakcyjnym na rynku pracy.

Łukasz Paukszto
(Fot. J. P. Jastrzębski)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz