Na ogół nie podobają mi się koszulki kortowiadowe. Zazwyczaj dominuje na nich tani dowcip z aluzją do alkoholu i seksu. W tym roku jeden projekt koszulki Wydziału Biologii i Biotechnologii bardzo pozytywnie mnie zaskoczył. Przede wszystkim mocną treścią, ale niebanalną i ściśle biologiczną. Wymusza myślenie i refleksję.
Po pierwsze pawian. U samców tych zwierząt pupy są jaskrawo czerwone. To cecha gatunkowa a nie wizja artystyczna. W estetyce ludzkiej może i jest to brzydkie, ale dla pawianów to ważny sygnał społeczny, wskazujący na hierarchię społeczną. To taki mały szczegół ale wiernie oddający zjawisko przyrodnicze.
Znacznie ważniejsza jest aluzja do DNA. Obchodzimy właśnie 60. rocznicę odkrycia struktury DNA. Ten podstawowy dla życia i informacji genetycznej kwas nukleinowy jest polimerem, zbudowanym z zaledwie czterech zasad. Te zasady oznaczane są symbolami literowymi. Stąd zasady w czterech literach. Przeciętnemu człowiekowi, tkwiącemu głęboko w powierzchniownej popkulturze, cztery litery kojarzą się tylko z jednym. W tym przypadku gatunkowa cecha pawiana może naprowadzać na zupełnie inne tory myślowe. Dlatego uważam, że ten projekt ma dyskretną aluzję do podstaw biologii. Ale trzeba mieć odrobinę wiedzy biologicznej by to dostrzec. Prasa (dziennikarze żądni taniej sensacji) może rzucić się i obsobaczyć, że niby studenci mają zasady (w sensie norm ludzkich) w czterech literach, kojarzących się z miejscem gdzie kończą się plecy. Możliwe. Myślę jednak, że aluzja z wiedzą przyrodniczą adresowana jest do ludzi przynajmniej z elementarną wiedzą na poziomie szkoły podstawowej. Studenci są znacznie dalej zaawansowani w wiedzy.
Dodatkowo aluzja do czterech liter jest chyba głębszym wyrazem obaw o bezrobocie i sens studiowania. Dostrzegam we wspomnianym projekcie kortowiadowej koszulki trochę buntu pokoleniowego z treścią biologiczną w tle. W całej Europie młode pokolenie pozbawione jest przyszłości i martwi się o pracę. Nasi studenci nie rzucają kamieniami, nie podpalają opon, nie są oburzeni w destrukcyjnej i ulicznej formie. Są oburzeni intelektualnie. To swoista kontestacja obecnej sytuacji i współczesnego systemu kształcenia, a może bardziej sytuacji społecznej i pokoleniowej. Na pewno coś jest nie tak i pewne zasady powinniśmy zmienić. O tym także myśli znacznie starsze pokolenie kadry akademickiej, poszukując i reformując uczelnie. Ale młodzi do tej dyskretnej dyskusji włączają się na swój zbuntowany i kontestacyjny sposób.
Nie wiem czy takie świadome lub nieuświadomione intencje miał autor (autorzy?) projektu. Mnie się jednak podoba, bo jest znacznie bardziej ambitny niż tylko miałkie aluzje do picia alkoholu i seksu (częste na koszulkach).
Nie wiem w końcu, który z projektów studenci wybiorą. Trzymam kciuki za ten zbuntowany i biologiczno-filozoficzny projekt z intelektualnym pazurem. Lepiej mieć młodzież intelektualnie zbuntowaną niż pokornie i klakiersko "grzeczną". Ci drudzy nie zagwarantują nam innowacyjnej gospodarki i emerytur na starość.
Stanisław Czachorowski
Nieoficjalna i bardziej swobodna w przekazie strona wydziałowa, z relacjami z badań naukowych, zajęć dydaktycznych, spotkań nieformalnych i dyskusji. Jednym słowem "o życiu" (biologia zobowiązuje) we wszelkich jego uniwersyteckich a nawet biotechnologicznych przejawach.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Ten komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńTo żałosne że jedna osoba na wydziale zatrzymuje projekt, który wybrało 600 studentów. Nic więc dziwnego że władze wydziału cieszą się coraz mniejszym poparciem wśród studentów. Po pierwsze to studenci organizują kortowiadę, a nie władze wydziału! Po drugie po co zmniejszać pupę pawianowi, skoro jest to postać z kreskówki dla dzieci i na ekranie nie ma ani większej ani mniejszej pupy! Chcieliśmy pokazać że mamy "jaja", że nie jesteśmy nerdami i frajerami, ale widzę że na takich kreują nas władze wydziału! A mogliśmy wygrać w tym roku konkurs na najlepszą koszulkę wydziału! Czy projekt kogoś obraża? Głosi hasła faszystowskie czy komunistyczne? Stawia wydział w złym świetle? NIE! Po tym co się u nas dzieje na wydziale to można zauważyć, że to władze mają studentów zdanie w czterech literach !!
OdpowiedzUsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńNie jestem studentem wydziału Biologii, ale zgadzam się zarówno z artykułem Pana Profesora jak i z komentarzem powyżej. Dostajemy sprzeczne sygnały jako uczniowie (później studenci). Zapewnia się Nas o chęciach rozwijania Naszej kreatywności i wychodzenia poza ciasne granice rozumowania, a jednocześnie takowe się Nam narzuca.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i liczę na to ze ten apel spotka się może nie z bezwarunkowa "kapitulacja" władz wydziału, ale skłoni do przemyśleń.
Czyżby jakiś konflikt? A może tylko różnica zdań i poglądów? Negocjować, przekonywać zawsze warto. Najlepiej za pomocą argumentów i przedstawiania własnego punktu widzenia. Różnić można się pięknie. I przekonywać także. Zachęcam do dłuższych wypowiedzi, warto byłoby poznać różne punkty widzenia tego sporu o koszulkę :). Dłuższe wypowiedzi mogę zamieścić na blogu.
OdpowiedzUsuńWedług mnie cenzurowanie koszulki w tym przypadku jest wymuszone. Zacznijmy od tego, że Kortowiada sama w sobie jest imprezą dla studentów. Może jeszcze zabronią pić na Kortowie tysiącom ludzi? Ludzie powinni podejść do tego z duuuużym dystansem, tutaj nikt, nikogo nie ma zamiaru obrazić czy wyśmiać. Nie bez powodu Kortowiada jest najlepszą imprezą studencką, rządzi się swoimi prawami. Poza tym, zabraniając czegoś, zwracamy na całą sprawę jeszcze większą uwagę. Ludzie nie potrafią oddzielić powagi od rozrywki, po prostu.
OdpowiedzUsuńbiorąc pod uwagę, że w głosowaniu biorą udział osoby dorosłe (pełnoletnie), to uważam, że doskonale wiedzą co wybierają i co mają zamiar na siebie nałożyć..kortowiada nie jest imprezą dla przedszkolaków, więc chyba wolno nam nałożyć na siebie koszulkę z roznegliżowanym pawianem.poza tym przedszkolakom nie przeszkadza oglądanie tyłka pawiana na cartoon network.skoro tam cenzura jest nie potrzebna, to po co narzucać ją dorosłym już studentom..jakoś na innych wydziałach nie zarejestrowałam takich problemów, tylko wbib musi być poprawny politycznie i etycznie, przez co od lat mamy jedne z najgorszych koszulek..i po co było obalać komune??
OdpowiedzUsuńJak wspomniała Lady Shepard na kanale CN który przeznaczony jest dla dzieci nikt nie cenzoruje widoku szanownych czterech liter pawiana.
OdpowiedzUsuńProjekt takiej koszulki można uznać za wyśmienity, w porównaniu do dżungli skrótów jakimi posługuje się dzisiejsza młodzież typu "JP 100%" czy znany już od dawna "HWDP", pawian z widoczną tylną częścią ciała jest jakże wysublimowanym pomysłem. W nawiązaniu do w/w skrótów, alkoholu i narkotyków, z których nic nie można wywnioskować to z widoku pupy pawiana wnioski możemy wyciągnąć m.in. takie jakich sami się domyślimy :)
Z pozoru jest to spór o pawiana i DNA (zasady). Ale tak na prawdę to chyba o studenckie samostanowienie, dumę samodzielności, dobrze rozumianą wolaność i niezależność. To napawa optymizmem, bo oznacza, że młode pokolenie nie jest takie złe i bezbarwne czy konsumpcyjne, jak o nim w gazetach piszą.
OdpowiedzUsuń