wtorek, 30 kwietnia 2013

Zielona impreza w lesie czyli o postawach studentów

Jak przeciętny człowiek widzi studenta? Wiecznie niewyspanego z powodu niekończących się imprez młodego człowieka z wódką zamiast mózgu i brakiem zainteresowania sprawami dotyczącymi ogółu. Jako młoda studentka postanowiłam obalić tę teorię i sprawić, by wizje niczym te przedstawione w filmie "Project X", nie były identyfikowane ze studentami i stworzyć inny projekt... projekt SADZIĆ, CHRONIĆ, IMPREZOWAĆ, CZYLI MAJÓWKA NA ZIELONO. 

Młodych ludzi interesuje coś więcej niż piątkowy klub, sobotnie picie i niedzielny kac. Dobrym przykładem tego mogą być studenci III roku biologii Wydziału Biologii i Biotechnologii Uniwersytetu Warmińsko-Mazurskiego w Olsztynie, którzy jako sposób na spędzenie słonecznej majówki, zaproponowali sadzenie drzewek w Nadleśnictwie Nowe Ramuki.

Czy to oznacza, że student to ktoś więcej niż imprezowicz? Jak najbardziej! Zainteresowanie studencką akcją jest ogromne i rośnie z każdym dniem (cobacz więcej  na Facebooku). Lasów co prawda nie jest coraz mniej ale musimy zmieniać drzewostan na bardziej naturalny i odpowiedni dla naszego krajobrazu, tym samym coraz więcej drzew trzeba dosadzać. My będziemy sadzili dęby. Mało kto jednak bierze się za to w praktyce. Studenci postanowili wyjść na przeciw wszystkim stereotypom i zrobić coś dla środowiska. "Według mnie tego typu akcja da dłuższe efekty" - mówi Asia Ogrodnik, studentka III roku biologii, która bierze czynny udział w organizowaniu akcji. Początkowo miała być to akcja zaliczająca przedmiot, jednak po wielu burzliwych dyskusjach wśród studentów, doszliśmy jednogłośnie do wniosku, iż chcemy i mamy poczucie obowiązku zrobić coś więcej niż komputerową projekcję o problemie. Przecież liczy się czyn, a nie tylko wiedza teoretyczna!

Czy student może chcieć zrobić coś non profit, nie pijąc przy tym alkoholu i nie słuchając wrzeszczącej muzyki? Jednak tak. Myślę, że wszyscy są tym miło zaskoczeni. Przyznam, że sama miałam pewne obawy co do zainteresowania akcją... trzeba w nią włożyć swój czas, zaangażowanie i wysiłek fizyczny. Przecież fakt, że nie wszyscy segregują w domu regularnie śmieci i nie zawsze gasimy światło wychodząc z pokoju nie oznacza, że nie zależy nam na środowisku. Oznacza to jedynie tyle, że pomimo wielu niedociągnięć z naszej strony w kwestii ochrony środowiska chcemy działać! Chcemy mieć wkład w wygląd tego, co dookoła nas.

"Z tego co się dowiedziałem, to nigdy wcześniej taka akcja nie była prowadzona, dlatego nasz pomysł został przyjęty przez leśniczego z wielkim entuzjazmem. Przy okazji powiedział, że takich akcji jest po prostu za mało, a na dodatek poklepał mnie po ramieniu i powiedział - jestem jak najbardziej za" - powiedział Grzegorz Woźny student III roku biologii, zapytany o to, jaki akcja ma oddźwięk wśród osób niezwiązanych z Wydziałem. Czy to oznacza, że udało nam się zarazić swoją koncepcją innych? Chyba tak bo studentka Uniwersytetu Warmińsko-Mazurskiego w Olsztynie, która jest na I roku mówi "ooo sadzenie drzewek? super! Mogę spędzić aktywnie czas ze znajomymi i zrobić w tym samym czasie coś dobrego, wow, dla mnie ekstra!".

Sadzić, chronić, imprezować czyli majówka na zielono to akcja promująca ochronę środowiska oraz kreatywny sposób na spędzanie czasu. To również akcja przedstawiająca studenta w zupełnie innym świetle. W świetle aktywnie działającego młodego człowieka, na rzecz czegoś więcej niż weekendowy wypad z grupą znajomych. "Czas pokazać tą bardziej jasną stronę studenta, bardziej myślę prawdziwą" - mówi Mateusz Makarewicz student III roku biologii. Zerwijmy wszelkie stereotypy, zwracając tym samym uwagę na fakt, że studenci, jako grupa społeczna, są osobami pomysłowymi, ambitnymi i chętnymi do działania. Czas spędzany na rozrywce wcale nie przeszkadza im w aktywnym udziale w akcjach promujących np. ochronę środowiska.

Więc jak, masz ochotę na imprezę w lesie? To zapraszamy do wzięcia udziału w akcji!

Joanna Bedra
(studentka III roku biologii)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz