Spieszymy z wyjaśnieniami, że nie mamy grantu na Noc Biologów. Wszystko robimy z potrzeby serca i rozumu oraz w ramach misji uniwersytetu (kształcenie pozaformalne i upowszechnianie wiedzy). Dlatego nie jestesmy w stanie wykupić płatnych ogłoszeń w prasie czy spotów reklamowych w radiu i telewizji. Liczymy na współpracę w realizacji misji publicznej i szeroko rozumianego wolontariatu.
Dlaczego bez grantu? Bo pomysł na Noc Biologów narodził się stosunkowo późno, nie było więc możliwości technicznych na złożenie stosownego wniosku i szukanie wsparcia finansowego. Ale w przyszłości na pewno o to się postaramy. I przyszłoroczna Noc Biologów będzie z jeszcze większym rozmachem.
Dla nas Noc Biologów jest realizacją misji uniwersytetu i umożliwianie poznawania przyrody poza szkołą (kształcenie pozaformalne). Chcemy szerokim kręgom społeczeństwa pomóc zrozumiec świat w zakresie nauk biologicznych. Na codzień spotykamy się z zupełnie nowymi zjawiskami i musimy podejmować decyzje. Bez zrozumienia świata wokół nas jesteśmy jak człowiek przeniesiony w czasie, np. ze średniowiecza do współczesnosci - przeraża go nowy nieznany świat, np. samochody na ulicy. Czy samochody są groźne, niczym smoki lub dzikie lwy? Nie, ale tylko wtedy, gdy rozumiemy ich działanie, sposób działania i to jak przechodzić przez jezdnię. Bowiem i samochody mogą być przyczyną wypadków, kalectwa i śmierci. Ale nie dlatego, że napadająna ludzi. Boimy się świata, którego nie rozumiemy. W zakresie nauk biologicznych na codzień spotykamy się z żywnością z GMO, nowymi lekami, zmianami klimatu, transplantacjami, terapią genową, nowymi wirusami itd. Jeśli nie zrozumiemy świata wokół nas, to będziemy przerażeni i nie bedziemy wiedzieli jak podejmować racjonalne i mądre decyzje?
Odkrycia biologiczne tak szybko i tak wiele pozmieniały, że wiedza wyniesiona ze szkoły stała się w dużym stopniu nieaktualna i nieadekwatna. Dlatego proponujemy popularyzację wiedzy w formie Nocy Biologów oraz w formie stałej współpracy z mediami. Jest tyle ciekawego do opowiedzenia...
St.Cz.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz