poniedziałek, 16 kwietnia 2012

II seminarium na trawniku, czyli jak biotechnolodzy i biolodzy zmieniają świat

24 kwietnia w godzinach 13-16, na trawniku za rektoratem, w sercu UWM, odbedzie się drugie seminarium na trawniku. Tym razem pod hasłem:
"Zmieniamy świat – geny czy dusza czyli spór o człowieka"

Studenci trzeciego roku biotechnologii, przy silnym wsparciu innych kierunków i roczników i weteranów dyskusji trawnikowych, wraz dr hab. Stanisławem Czachorowskim prof. UWM oraz innymi nauczycielami akademickimi, zapraszają na drugie seminarium na trawniku.

Mamy czas, aby zastanawiać się i dyskutować, aby stawiać sobie zasadnicze pytania i próbować na nie odpowiadać w interdyscyplinarnym towarzystwie. Rozpoczynamy długą akademicką majówkę w odzyskiwaniu przestrzeni publicznej (dla człowieka!). Spotkanie z atmosferą Central Parku i Hyde Parku jest bezalkoholowe, ale z konsumpcją. W sąsiedztwie potraw ze studenckiego grilla postawione zostaną różnorodne pytania np. czy można wychodować szynkę w laboratorium, bez udziału zwierzęcia? Wstępem do tej biotechnologicznej dyskusji będzie wystąpienie Alicji Kościńskiej (na zdjęciu wyżej, z piersią kurczaka w kształcie serca - to symboliczne!).

"Już wiele lat temu Winston Churchill mówił o alternatywnej metodzie produkcji mięsa. To co kiedyś wydawało się futurystyczną, ciekawą i zaskakującą alternatywą, dziś może okazać się szansą na zaspokojenie wzrastającego popytu na produkty mięsne na świecie. Wskazują na to doniesienia z laboratoriów biotechnologicznych, czego przykładem jest artykuł Jeffrey’a Bartholeta pt. „Szynka z szalki Petriego”, (Świat Nauki, lipiec 2011). (...) I tu pojawia się rozwiązanie problemu. A gdyby tak skorzystać z dokonań inżynierii tkankowej i komórki mięśniowe hodować w kulturach in vitro? Metoda wydaje się prosta. " (czytaj więcej) I na dodatek metoda jest na tyle rewolucyjna, że umożliwia zjedzenia takiego kotleta przez... wegetarian. Czyż biologia i biotechnollogia nie zmieniają świata tak, że nawet filozofom się nie śniło?

Poza kameralnymi dyskusjami przewidzane jest kilka innych wystapień, m.in. o chemii miłości czyli jak miłość widzą biotechnolodzy i fizlolodzy, o epigenetyce i abiogenezie. Będzie dyskusja o życiu, jak powstało, jakie jest, jak je zmieniamy (nie tylko z biologicznego punktu widzenia) Będzie i o egoistycznym genie czyli o tym co czyni człowieka człowiekiem, co ważniejsze geny czy dusza? Szczegółowy program powstaje, ale będzie dużo miejsca na improwizacje i otwarta dyskusję (zobacz więcej na Facebooku).

Studenci biotechnologi i biologii chcą pokazać, że biologia i biotechnologia nie tylko nie są nudne, ale i że zmianiają świat. Prezentacje publiczne i dyskusje naukowe na trawniku? A dlaczego nie? Dyskusje z filozofami, ekonomistami, biologami, może nawet ktoś zechce zrobić mały plener malarski? Zapraszamy. Weź ze sobą: egzystencjalne pytanie o sens, kocyk, coś do zjedzenia lub picia, jakąś grę planszową i dobry humor.

Miejsce? Tak jak w poprzenim roku, trawnik za rektoratem (między rektoratem a Wydziałem Nauk o Żywności i parkingiem), obok głazu pamiatkowego prof. Oczapowskiego.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz