poniedziałek, 20 stycznia 2014

Dr hab. Anna Robak, prof. nadzw. UWM - nasz kandydatka na Belfra Roku

 

 

Dr hab. Anna Robak, prof. nadzw. UWM; Wydział Biologii i Biotechnologii, Katedra Anatomii Porównawczej
1) Jak długo jest Pani nauczycielem akademickim?
- W lipcu 2013 roku minęło 35 lat mojej pracy w zawodzie nauczyciela akademickiego.

2) Dlaczego wybrała Pani właśnie ten zawód?
- Zdecydowałam o tym prawie 40 lat temu wybierając po maturze Wyższą Szkołę Pedagogiczną w Olsztynie, obecnie UWM. Dlaczego? Dokładnie nie pamiętam, może prestiż zawodu, a może powołanie ? Pracę z dziećmi i młodzieżą lubiłam już w okresie studiów (praktyki w szkołach) i często wyjeżdżałam jako wychowaca na kolonie letnie, miałam dobry kontakt z dziećmi i młodzieżą. Nie wiem w czym tkwi sukces. Może w tym, że opiekowałam się dwiema młodszymi siostrami i miałam „praktykę”?

3) Co Pani najbardziej lubi w pracy nauczyciela?
- Zajęcia ze studentami lubiłam zawsze. Ale bywało, że bawiliśmy się razem na imprezach studenckich, chociaż w ostatnich latach coraz mniej, ze względu na liczne obowiązki zawodowe i rodzinne (trójka dzieci, w tym bliźniaki).

4) Gdyby miała Pani jeszcze raz zdecydować, wybrałaby Pani ten sam zawód?
- Oczywiście, że tak. Tym bardziej, że po udanych 35 latach pracy uzyskałam potwierdzenie swojego wyboru życiowego i zostałam „belfrem 2013” na wydziale.

5) Czy jest Pani surowym nauczycielem?
-Czy jestem? Należałoby zapytać studentów. Ja miałam wymagających nauczycieli akademickich, więc może jakieś wzorce zostały zakodowane w moim mózgu. Wiem, że prowadzę jeden z trudniejszych przedmiotów, można powiedzieć wirtualny – anatomię człowieka. Nauki przyrodnicze zasadniczo nie mają dostępu do utrwalonych preparatów narządów ludzkich, ale chyba udało się nam (ze studentami) po raz pierwszy w ubiegłym roku akademickim pokonać tę barierę.

6) Czy Pani podobało się bardziej życie studenckie czy praca jako nauczyciel akademicki?
- Życie studenckie jest niepowtarzalnym, najpiękniejszym okresem w życiu, bez względu na lata w jakich się studiowało.

7) Co motywuje Panią do codziennej pracy?
- Lubię co robię, a ponadto są obowiązki do wykonania i należy to zrobić. Dewizą Henryka Sienkiewicza było: „Najpierw przyjemność potem obowiązek” – ja robię odwrotnie, co nie oznacza rezygnacji z przyjemności.

8) Jak Pani myśli, za co uczniowie najbardziej Panią lubią?
- Dokładnie nie wiem, ale postaram się dowiedzieć.

9) Czy jest Pani nauczycielem, który odlicza dni do wakacji?

- To zależy od roku, czasami tak, czasami nie. W tym roku będę, bo nie zdążyłam dokończyć prac po letniej reorganizacji ogrodu przydomowego i czeka mnie dalszy remont mieszkania.

10) Jaki jest Pani największy sukces zawodowy?
- Każdy z nas może nazwać sukcesem uzyskanie kolejnego stopnia lub tytułu naukowego, więc mam już dwa. Myślę, że mogę uznać za swój sukces (jako kierownika katedry) zorganizowanie nowego warsztatu naukowego i wdrożenie nowych metod badawczych w katedrze, który jest sukcesem podniesionym do potęgi liczby członków zespołu, łącznie z moimi doktorantami.

11) Seria krótkich pytań:
-ulubiony film i książka?
- film: „Lot nad kukułczym gniazdem”; książka: „Jak uczy się mózg”
- ulubiony zespół/wykonawca ?
- „Enej” (i „Czerwony tulipan”, bo Olsztyn kocham...)
-najpiękniejsze miejsce w Kortowie?
- Biblioteka Uniwersytecka (od wewnątrz)

Pytania zadawał Samorząd Studencki Wydziału Biologii i Biotechnologii

2 komentarze: