Dziennikarz: Awokado, jesteś wszędzie! Jak to jest być celebrytą wśród owoców?
Awokado: Fantastycznie! Wszyscy mnie kochają – na kanapkach, w sałatkach…, ale sława ma swoją cenę.
Dziennikarz: Oho, brzmi poważnie. Coś Cię trapi?
Awokado: Oj tak. Moja hodowla pochłania tony wody – aż 2000 litrów na kilogram! A do tego jeszcze ten ślad węglowy… Nie mam własnych nóg, więc mnie wożą tysiące kilometrów. Trochę wstyd.
Dziennikarz: Nie każdy wie, że można Cię hodować z pestki. Dobry pomysł?
Awokado: Jasne! Ale nie liczcie na szybkie zbiory – to bardziej projekt dla cierpliwych.
Dziennikarz: A co z dojrzewaniem? Wielu narzeka, że jesteś twardy jak kamień, a potem w sekundę zamieniasz się w papkę.
Awokado: Cóż, dramatyzm to część mojego uroku. Ale serio – dajcie mi chwilę, nie pośpieszajcie! I nie zostawiajcie mnie na pastwę losu, bo przejrzałe awokado to smutne awokado.
Dziennikarz: Jakie masz marzenie?
Awokado: Być jedzony z głową – mniej marnowania, więcej świadomości. I może dostać własny film, skoro gruszki i jabłka jeszcze się nie przebiły.
Dziennikarz: Dzięki za rozmowę!
Awokado: Dzięki! I pamiętajcie – traktujcie mnie dobrze, a odwdzięczę się najlepszym smakiem!
Maja Kordylas
studentka biotechnologii
Pytania oraz tytuł zostały utworzone przy pomocy AI, aplikacji ChatGPT
Zdjęcie zaczerpnięte z strony internetowej https://pl.freepik.com/, autorstwa: @rawpixel.com
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz