Dziesiątego grudnia minionego roku 5 grupa Biotechnologii drugiego roku studiów magisterskich wraz z dr Beatą Kurowicką miała okazję wziąć udział w niezwykłych zajęciach w ogrodzie zoologicznym w Płocku. Pobyt w ZOO zorganizowany został w ramach zajęć z przedmiotu fakultatywnego „Rozród kręgowców”. Udało się to dzięki naszym staraniom, gdyż na wyjazd ten nalegaliśmy i zorganizowaliśmy całą wyprawę.
Zajęcia w ZOO prowadził Pan Krzysztof Kelman, który jest kierownikiem Działu Hodowlanego Płockiego ogrodu. To właśnie dzięki jego uprzejmości mogliśmy odbyć zajęcia na temat rozrodu (i nie tylko) gadów i płazów korzystając z płockiej kolekcji tych zwierząt oraz wiedzy i doświadczenia hodowlanego pracowników ogrodu. Terraria z gadami i płazami w Płockim ZOO wspaniale odzwierciedlają naturalne środowisko życia określonych gatunków. Wśród nich znalazły się węże taki jak: pyton skalny, pyton siatkowany, czy anakonda zielona. Duże wrażenie zrobiły na nas opowieści o przyjęciach urodzinowych samicy aligatora mississipijskiego – Marty. Jest ona najstarszym w Polsce zwierzęciem ogrodu zoologicznego, aktorką (W pustyni i w puszczy) i dumą ogrodu. Zapoznaliśmy się z wieloma gatunkami żab, żółwi oraz jaszczurek.
W trakcie zajęć praktycznych pod okiem Pana Krzysztofa z bliska przyjrzeliśmy się niektórym gatunkom zwierząt. Wśród nich znalazły się m.in. drzewołazy – małe, jaskrawo ubarwione żabki tropikalne. Hodowcy Płockiego ZOO skrzyżowali ze sobą drzewołazy o niebieskim ubarwieniu, z drzewołazami o ubarwieniu żółtym, otrzymując barwne seledynowe żabki. Bardzo bezpośredni kontakt z takimi zwierzętami jak wąż pseudokoralowy, boa dusiciel, agama brodata czy żółw egipski – chwalimy się nim na zdjęciach – to dopiero było wydarzenie. Pan Krzysztof opowiadał nam o warunkach rozrodu, zasadach utrzymania zwierząt jadowitych lub niebezpiecznych w ogrodzie zoologicznym oraz o życiu i środowisku naturalnym tych zwierząt.
Oprócz gadów i płazów mieliśmy również okazję dowiedzieć się wielu ciekawych rzeczy na temat różnych gatunków ryb – jak się okazało jest to „konik” Pana Krzysztofa. Co więcej możliwe było obejrzenie ZOO „od drugiej strony”, tj. wejścia dla personelu. Stworzyło to możliwość podziwiania gatunków zwierząt, które nie są dostępne zwiedzającym. Ponadto dowiedzieliśmy się w jaki sposób klatki są zabezpieczane, czyszczone i gdzie przygotowywane, a raczej „hodowane” jest jedzenie gadów i płazów.
Mimo chłodu i wiatru z chęcią podziwialiśmy także pozostałe zwierzęta zamieszkujące Płockie ZOO na ich otwartych wybiegach. Wśród nich znalazły się m.in.: zebry, kozy, foki oraz pingwiny w ich „naturalnym” środowisku (warto zaznaczyć, że wybiegi Ogrodu Zoologicznego w Płocku nie są otoczone kratami, cechuje je duża powierzchnia i warunki zbliżone jak najbardziej do naturalnych). Największą radość sprawiły nam jednak młode słonie indyjskie oraz lwy. Poza wybiegami wolnymi obejrzeliśmy również zamknięte pawilony zamieszkiwane przez tropikalne gatunki ptaków oraz małpy z rodzin tamaryn i marmozet. Dodatkową atrakcją ogrodu zoologicznego w Płocku jest widok z ogrodu na rozlewiska Wisły i panoramę starówki.
„Takie zajęcia to nie tylko zdobywanie wiedzy, ale również wspaniała zabawa. Byłoby o wiele ciekawiej, gdybyśmy częściej mogli brać udział w takich wydarzeniach” – to komentarz Moniki Jabłońskiej. Ćwiczenia w ZOO w Płocku umożliwiły nam połączenie nauki z przyjemnością i z pewnością na długo pozostaną w naszej pamięci.
Studenci II stopnia kierunku Biotechnologia
Wydział Biologii i Biotechnologii UWM
Tekst: Martyna Korzeniewska
Zdjęcia: Jarosław Ignaszak
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz