sobota, 12 stycznia 2013

Orzechowe refleksje po Nocy Biologów

Pierwszy raz byłam czynnie zaangażowana w Noc Biologów, będąc jedną z odpowiedzialnych za wystawę „Orzechy znane i nieznane”. Było to bardzo przyjemne doświadczenie "oprowadzania" po świecie orzechów  tych najmłodszych uczestników jak również dorosłych. Ogólnie, celem wystawy było ukazanie, że większość owoców które spożywamy nazywając je orzechami z botanicznego punktu widzenia nimi nie są. Dla przykładu orzech włoski pod względem typu owocu to pestkowiec, a nie orzech.

Przybywający z uwagą wysłuchiwali informacji o danych gatunkach oraz stawiali liczne pytania. Największe zainteresowanie wzbudzały te orzechy, które są mniej rozpowszechnione, dla wielu osób była to pierwsza okazja do degustacji wielu z nich np. makadamia, czy orzech pekan. Duże zainteresowanie, głównie wśród dorosłych, wzbudziły indyjskie orzechy piorące, zyskujące na popularności w ostatnim czasie. Są to owoce zawierające w swych łupinach  saponinę - detergent. Polecane są głównie dla alergików nie tylko do prania ale również do mycia włosów, czy jako płyn do kąpieli. Największą przyjemnością było opowiadanie dzieciom, które z uśmiechem na twarzy słuchały orzechowych opowieści, a następnie z chęcią próbowały orzechów i opowiadały które są najlepsze. Wystawa przyciągała wiele osób co jest oznaką, że jest to zagadnienie ciekawe i warte uwagi.

Justyna Szydłowska
(Fot. S. Czachorowski)

 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz