niedziela, 14 lipca 2013

Książka najlepszym przyjecielem człowieka

W dzisiejszym, skomputeryzowanym i szybkim świecie, oddziałuje na nas wiele środków masowego przekazu: radio, telewizja, prasa, książka. Rolę tej ostatniej coraz częściej jest poruszana w aspekcie wpływu na biologię człowieka. „Współczesna medycyna obok znakomitych sukcesów ma również i niepowodzenia wynikające z warunków stwarzanych przez współczesną cywilizację. Należy do nich m.in.: często brak obiektywnych możliwości, aby lekarz poświęcał choremu wiele godzin czasu na indywidualną rozmowę dotyczącą tego, co nazywamy umownie ‘sztuką życia’ lub ‘mądrością życiową’ (…). Próbą wybrnięcia z tych trudności jest wprowadzenie biblioterapii” – rozsądnie zauważył niegdyś profesor Julian Aleksandrowicz, który w swoich awangardowych badaniach podkreślał, że na ludzką fizjologię oddziałują nie tylko określone czynniki fizyko-chemiczne pożywienia, środowiska, farmakoterapii etc., etc., ale i też w dużej mierze sztuka.

Według Tomasza Manna: „Ocalenie ludzkości przynieść mogą jedynie wartości humanistyczne i racjonalistyczny ogląd świata i ludzkich czynów (…), ocalić nas może literatura promująca model prawdziwego i wolnego człowieka, a sprecyzowany cel i sens życia to praca dla postępu i pokoju”. 

Dobroczynny wpływ książki na pełną cierpienia, skomplikowaną egzystencję człowieka był doceniany już w czasach bardzo od nas odległych. W starożytnym Egipcie za czasów Ramzesa II istniała tzw.: „święta biblioteka” z napisem „lecznica duszy”, tam właśnie narodziła się idea biblioterapii. Doszukując się korzeni tej dyscypliny nie można pominąć antycznego pisarza Jamblicha. W jego pismach znajdujemy informacje o tym, że ówczesnym ludziom aplikowano w celach leczniczych lekturę dzieł Homera lub Hezjoda. Starożytni dostrzegali psychoterapeutyczne działanie tragedii (katharsis), która pomaga, podobnie zresztą jak muzyka, malarstwo, czy też teatr, opera kształtować wrażliwość, piękno ludzkiego charakteru i duszy.

Lekturę książek jako terapię stosowano później niejednokrotnie, na przykład 1272 roku w szpitalu Al.-Mansur w Kairze, gdzie chorym deklamowano święte księgi Koranu. W XVIII wieku rozpoczęto w europejskich szpitalach czytanie książek o tematyce religijnej. Teksty świeckie wykorzystał do terapii jako pierwszy Benjamin Rush na początku XIX wieku, w okresie, gdy zaczęły działać biblioteki szpitalne. 

Wybrane fragmenty „Biblii” cytowano (i nadal wielu chrześcijan tę metodę praktykuje) chorym i cierpiącym, żeby umocnić ich w wierze, złagodzić strach przed śmiercią, ukazać życie miłosiernego Jezusa i głoszoną przez niego dobrą nowinę. Hasło „biblioterapia” pojawiło się po raz pierwszy w roku 1916, wprowadzone przez Samuela McChord Crotchers w „Atlantic Month”, zaś w Polsce ukazało się w czasopiśmie „Silva Rerum” w numerze 7 z 1939 roku, a sam autor zakończył swój tekst znamiennymi słowami: „Lecz nie o terminologię chodzi, lecz o rzecz, o jej ruszenie z miejsca i należyte poprowadzenie…”.

Rozbudowane definicje tej nie do końca jeszcze wykrystalizowanej dziedziny naukowej stworzyła m.in.: Danuta Gostyńska. „Istotą oddziaływania biblioterapeutycznego jest pomoc psychiczna, świadczona choremu człowiekowi, za pośrednictwem lektury, w opanowaniu jego doraźnych reakcji i rozwiązywaniu zaistniałych aktualnie problemów. Zwłaszcza – w sytuacji choroby. Ponieważ głównym celem jest powrót do równowagi psychicznej i nerwowej pacjenta, starania obejmują: — oddziaływanie uspokajające przez lekturę relaksującą, — oddziaływanie sprzyjające mobilizacji sił psychicznych poprzez lekturę pobudzającą zainteresowania, — oddziaływania pobudzające do samodzielnego myślenia w przypadku problemów, powikłań życiowych, trudności losowych, które stały się bezpośrednią przyczyną schorzeń (…)”. W swojej drugiej definicji D. Gostyńska podkreśla z całą mocą, że: „Istotą oddziaływania terapii czytelniczej jest możliwość świadczenia pomocy człowiekowi, za pośrednictwem lektury: ¬— w uporządkowaniu swojego życia wewnętrznego i wypracowaniu właściwej postawy moralnej w obliczu cierpienia lub zawikłanych problemów, które towarzyszą jego życiu, — w odnalezieniu, na miarę jego możliwości intelektualnych i charakterologicznych, celu życia społecznie dodatniego”.

Problematyka doboru wartościowych lektur zgodnie z kwintesencją Hipokratesa: „Przede wszystkim nie szkodzić”, znalazła odbicie w starszej pracy Gostyńskiej pt.: „Terapia Wielkiego Ładu”, czyli w swoistym eseju filozoficznym, którego centrum stanowi człowiek w obliczu cierpienia. Książka, nieustannie zmieniana w trakcie pisania, była uwieńczeniem wieloletniej działalności prowadzonej przez autorkę w krakowskich szpitalach, w tym przez kilka lat u boku prof. Juliana Aleksandrowicza. Autorka rozważa, czym jest życie, jaki jest naprawdę świat, w którym przyszło nam żyć, jaki jest sens śmierci w tym świecie? Gostyńska ma świadomość, że na te pytania nikt nie potrafi w pełni udzielić odpowiedzi, ale wskazuje autorytety, których warto obrać sobie za przewodników. Autorka zaleca wnikliwe studia dzieł pisarzy starożytnych, Platona i Plotyna, spośród twórców współczesnych wskazuje Antoine de Saint-Excupéry’ego i Alberta Camusa. Źródła głębokich przemyśleń zawartych w tej cennej publikacji można doszukać się we wszechstronnych zainteresowaniach samej Gostyńskiej literaturą, sztuką, z drugiej zaś strony w jej ogromnej wrażliwości i empatii ukształtowanej poprzez obcowanie na co dzień z ludzkim cierpieniem. Autorka „Terapii Wielkiego Ładu” ocenia twórczość wybranych pisarzy, przyjmując za najważniejsze kryterium poszukiwanie sensu prawdy o człowieczeństwie i cierpieniu. W swojej książce Gostyńska prowadzi dialog z wybranymi pacjentami: Williamem, Stanisławem, Romanem, Adą i Bohdanem, którzy nie znali się, „rozsypani w czasie”, jednakże połączeni wyznaczoną przez los próbą cierpienia, stanowili dla autorki pewnego rodzaju jedność duchową. Przeprowadzone rozmowy na temat literatury i wyciągnięte z nich wnioski stanowią niezwykle interesujący materiał informacyjny.

Głównymi kryteriami, jakie specjaliści zajmujący się terapią czytelniczą, uwzględniają przy doborze odpowiedniej literatury, były jej wartości humanistyczne, estetyczne, poznawcze, dydaktyczne i wychowawcze. Opracowujący zalecane zestawy starali się wybierać lektury o działaniu relaksacyjnym i uspokajającym, pomagające wprowadzić wewnętrzny „ład” w psychice człowieka chorego, niepełnosprawnego, skłaniające do poszukiwania odpowiedzi na pytania z pogranicza psychologii i filozofii, dotyczące sensu życia i jego nieubłaganego przemijania, cierpienia, bólu. Sami wydawcy przyznają, żeby książka odgrywała swoją kształcącą rolę, powinna spełniać kilka kryteriów:
— mieć duża, wyraźną trzcionkę,
 — zwierać barwne ilustracje,
— być audiobookiem z dobrym lektorem w przypadku osób mających problemy ze wzrokiem.

Wśród zalecanych przez doświadczonych fachowców książek polskich autorów znalazły się cztery powieści Stanisławy Flaszerowej-Muskat: „Dwie ścieżki czasu”, „Most nad rwącą rzeką”, „Pasje i uspokojenia” oraz „Pod jednym dachem, pod jednym niebem”. Są to utwory o tematyce obyczajowej, do których należy również pogodna opowieść Marii Kuncewiczowej pt.: „Dni powszednie państwa Kowalskich”. W zestawie znalazły się trzy książki Jana Dobraczyńskiego: „Magdalena” oraz saga dwu polskich rodów „Małżeństwo Anny” i „Dzieci Anny”. Zachęcająco brzmi adnotacja do zbioru opowiadań Jana Koprowskiego pt.: „Opowieści kawiarnianego stolika”, których bohaterami są ludzie odnajdujący sens i radość życia, dzięki swym pasjom i marzeniom. Interesująco został przedstawiony zbiór opowiadań Leszka Proroka pt.: „Widzę świat” ukazujący barwnym językiem ludzi, którzy dzięki uporowi i hartowi ducha potrafią wykreować sobie, mimo złośliwego losu, ciekawe życie, a życzliwość bliźnich pomaga im w odzyskaniu zdrowia.

Swoją drogą, jak to dobrze, że istnieją jeszcze miejsca, gdzie nie ma żadnych reklam słodyczy, czy proszku do prania o mocnej sile działania. Oby to nigdy nie skaziło czystości literatury. Inna zalecana pozycja: „Świadectwo dojrzałości” Barbary Jeżowskiej opowiada o młodym człowieku poszukującym własnej drogi życiowej i dokonującym wyborów, próbującym odnaleźć prawdziwe wartości i ideały w labilnej rzeczywistości. Podobna problematyka została poruszona w książce Moniki Kotowskiej pt.: „Schody do nieba”, której bohaterka także poszukuje swojej drogi. Wśród proponowanych dzieł znalazły się także: „Lesio”, humorystyczna powieść Joanny Chmielewskiej, opowieść filmowa Albina Siewierskiego „Blisko, coraz bliżej” oraz „Zdrady miłosne” Aleksandra Minkowskiego i „Kartki z kalendarza” Kornela Makuszyńskiego. W zalecanych zestawach znajdujemy sporo powieści o tematyce historycznej, są tu dwie pozycje Karola Bunscha: „O Zawiszy Czarnym opowieść” i „Odnowiciel”, również po dwie — Haliny Auderskiej: „Miecz Syreny” i „Smok w herbie”, a także Józefa Ignacego Kraszewskiego: „Kordecki” i „Orbeka”. Nie brakuje też opowieści o tematyce morskiej, np.: Karola Olgierda Borchardta: „Szaman Morski” i „Znaczy Kapitan”.

Zalecane zestawy dzieł zagranicznych charakteryzuje, podobnie jak i polskich, urozmaicenie pod względem problematyki utworów oraz wielość gatunków i odmian literackich. Zatem znajdujemy trzy powieści historyczne George’a Bidwella: „Diabelski pomiot”, „John i Sara księstwo Malborough”, „Portret Pat”, jest też saga rodzinna: „Kronika Wapshotów” i „Skandal u Wapshotów”, których autorem jest amerykański pisarz John Cheever. Wśród pozycji godnych lektury znalazły się fantastyczno-baśniowe opowieści Ursuli K. Le Guin, takie jak: „Lewa ręka ciemności” czy „Miejsce początku”, trzecią propozycją tejże autorki jest książka pt.: „Zewsząd bardzo daleko”.

Nie brakuje również książek o charakterze przygodowym, o wartkich akcjach; w zestawach zamieszczono dwie takie pozycje Jacka Londona. Bohaterami utworów tegoż autora są ludzie o niezłomnych charakterach, nasyceni entuzjastyczną wiarą w wartość człowieka, jego godność i poczucie sprawiedliwości. Wydaje się, że wizerunki takich bohaterów są niewątpliwie potrzebne ludziom chorym i cierpiącym, bowiem walka o odzyskanie zdrowia wymaga od nich wiele siły i mobilizacji zarówno w płaszczyźnie fizycznej jak i psychicznej. W bibliografiach znalazły się też książki Marka Twaina: „Pamiętniki Adama i Ewy” oraz zbiór opowiadań pt.: „Felerny krążek”. Do utworów trudniejszych w odbiorze można zaliczyć psychologiczne opowiadania angielskiej pisarki Susan Hill, opublikowane w zbiorku pt.: „Trochę śpiewu i tańca”. Bohaterami są ludzie samotni, niekiedy upośledzeni, niezłomnie walczący z często wrogim otoczeniem o zrozumienie i wyzwolenie od presji środowiska. W proponowanym zestawie jest symboliczna opowieść Antoine de Saint-Excupéry’ego pt.: „Mały Książę”, pięknie zilustrowana przez samego autora.

Pośród książek zalecanych chorym znalazły się także tomiki poetyckie, chociaż ich liczba nie jest zbyt pokaźna: dwa tomiki Wisławy Szymborskiej, również dwa Kazimiery Iłłakiewiczówny i Marii Pawlikowskiej-Jasnorzewskiej, są też poezje wybrane Mieczysławy Buczkównej, Juliana Tuwima, Jana Brzechwy, Beaty Obertyńskiej, Jaroslava Seiferta. Nie brakuje też liryki religijnej reprezentowanej zbiorem filozoficzno-refleksyjnych wierszy księdza profesora Janusza Pasierba oraz tomikiem księdza Jana Twardowskiego pt.: „Który stwarzasz Jagody”. Tego typu liryka, wyrażająca w sposób subtelny refleksję nad człowiekiem, jego egzystencją, sprawami ostatecznymi, chyba ma szansę natchnąć odbiorcę wiarą i nadzieją. W zalecanym zestawie znalazły się też antologie: wierszy miłosnych, dwa zbiorki wierszy poświęconym kobietom, „Strofy o kwiatach”, „Strofy o zwierzętach”, jest też tomik poezji patriotycznej.

W dziale literatury dziecięcej i młodzieżowej również nie brakuje poezji. Chorym dzieciom zalecane są m.in.: barwnie ilustrowane wiersze o przyrodzie i zjawiskach w niej zachodzących, których autorką jest Teresa Ferenc czy też zbiorek uroczych, satyrycznych wierszy o czworonożnych przyjaciołach człowieka — psach. Wśród proponowanym zestawie znalazły się też baśnie, m.in.: Raula Roine „Baśnie fińskie” oraz przepiękna opowieść Astrid Lindgren pt.: „Bracia Lwie Serce”, książka o odwadze, wolności, przełamywaniu słabości i o miłości w ogóle, dzięki której można przezwyciężyć nawet śmierć.

Wiele spośród zalecanych książek skierowanych do młodszych odbiorców traktuje o zwierzakach. Życzliwego stosunku do czworonożnych przyjaciół uczą opowiadania zawarte w dziele Barbary Winklowej pt.: „Dlaczego mój pies płacze?” Z sympatią i szacunkiem do zwierząt stworzony jest zbiór utworów Marii Terleckiej pt.: „Włóczęga i inne opowiadania”. Na pewno radość przyniesie lektura Gabrieli Pauszer-Klonowskiej pt.: „Moje miłe zwierzaki” oraz Rudo Morica „Urwis Packo”. Chore dzieci chętnie poznają przygody przemiłej babci opiekującej się wręcz z czułością sześciorgiem wnuków, czyli książki Ilse Kleberger: „Nasza babcia” i „Wakacje z babcią”. Do książek o poważniejszej tematyce adresowanych do młodszego grona czytelników należy „Smyk” Jadwigi Korczakowskiej, ukazujący historię małego chłopca, który czuje się samotny i odrzucony z powodu pojawienia się w jego rodzinie siostrzyczki. Tak, jak w swoich innych dziełach (choćby w słynnym „Spotkaniu nad morzem”), Korczakowska z wyczuciem, przejęciem i znajomością dziecięcej psychiki, kreśli problemy, pragnienia swoich małych bohaterów. Do starszych dzieci kierowana jest „Opowieść o Ewie” Zbigniewa Brzozowskiego, gdzie czternastoletnia bohaterka z poświęceniem ratując swojego brata, sama ulega wypadkowi. Przebywając w szpitalu przeżywa poważny kryzys, jednakże przezwycięża go poprzez zainteresowanie otoczeniem i pomoc innym pacjentom.

Młodym czytelnikom umilą czas choroby takie lektury jak: „Tropem tajemnicy” Marii Stengert, „Wielka zasadzka” Marka Rymuszko, „Skarby” Joanny Chmielewskiej czy też niezwykłe przygody Dzikiej Mrówki z „mrówkowego” cyklu Andrzeja Perepeczko. Z całą pewnością młodzież w okresie dojrzewania, pełna trudnych pytań, sporo mądrych odpowiedzi i wskazówek odnajdzie w powieściach obyczajowych: „Dorosnąć” Zofii Chądzyńskiej, „Ten dziwny świat dorosłych” Elżbiety Cichla-Czarniawskiej, w poruszającej książce „Brent” Krystyny Boglar, „Czarny charakter” Marii Józefackiej, „Głupia jak wszyscy” Ewy Ostrowskiej, „Dziewczyna i Carino” Marka Tadeusza Nowakowskiego. Pełna rodzinnego ciepła i humoru książka Małgorzaty Musierowicz na pewno nie pozwoli smucić się młodemu czytelnikowi. Mimo ponurego okresu PRL-u jej bohaterowie wychodzą na ulice Poznania, żeby obdarowywać obywateli tzw.: „Eksperymentalnym Sygnałem Dobra” (ESD), czyli po prostu życzliwym uśmiechem, z którym, nie ulega wątpliwości, każdemu do twarzy. Ilość otrzymanych pozytywnych odpowiedzi przekracza młodych członków grupy ESD najśmielsze oczekiwania.

W dziale literatury popularnonaukowej znajdujemy publikacje z różnorakich dziedzin wiedzy. Sporo jest pozycji z zakresu filozofii i psychologii, np.: „Modne kierunki filozoficzne” Sławomira Magali czy „Sam sięgaj do psychologii” Zbigniewa Pietrasińskiego. Są też książki dotyczące życia religijnego i duchowego, np.: „Myśli i rozważania” Maksymiliana Marii Kolbe. Bogato reprezentowany jest dział: Zagadnienia społeczne. Socjologia. Reportaże społeczne, mniej zaś uwzględniono zakres nauk przyrodniczych, etnografii i obyczajów, nie zabrakło praktycznych poradników gospodarstwa domowego. W rekomendowanym zestawie znalazły się również publikacje z dziedziny medycznej. Uwagę przykuwa książka Bożeny Snella–Mrozik pt.: „Przywróceni życiu”, której bohaterami są ludzie niepełnosprawni, wspominający swoje zmagania z losem, trudne drogi, jakie musieli przebyć, zanim znaleźli swoje miejsce w społeczeństwie. Obficie reprezentowany jest dział biograficzny, historyczny (w głównej mierze dotyczący problematyki drugiej wojny światowej) oraz geografii i reportaży. Retrospekcje podróżników, barwne opisy dalekich zakątków świata na tle niezwykłej przyrody i innych kultur stanowią z pewnością wdzięczną lekturę dla osób chorych, unieruchomionych, skazanych na pobyt w szpitalach lub innych placówkach społeczno-wychowawczych.

W Ośrodku Czytelnictwa Chorych i Niepełnosprawnych w Toruniu został opracowany przez Barbarę Momot adnotowany zestaw pt.: „Problemy ludzi niepełnosprawnych w literaturze pięknej polskiej i zagranicznej”. W zestawieniu tym wyselekcjonowano książki o szczególnych walorach humanistycznych, bogate w przemyślenia, refleksje dotyczące sfery układów ogólnoludzkich, sensu cierpienia i jego kształcącej roli w życiu człowieka. Do grona takich książek należy „Odroczenie egzekucji” Stewarta Alsopa. Autor opowiada w niej o swoich zmaganiach z białaczką, a sama lektura jest świadectwem siły ludzkiego charakteru. Z kolei „Darowane życie” Franeoise Prevost stanowi autobiografię aktorki, której zawzięta walka z chorobą nowotworową zostaje uwieńczona sukcesem. „Słońce świeci dla wszystkich” Josiane Criscuolo ukazuje młodą, sparaliżowaną kobietę, całkowicie zależną od innych oraz od aparatury medycznej. Bohaterka jest przykładem siły woli w dążeniu do uchwycenia radości i sensu życia, w każdym danym nam momencie. Uświadamia nam, jak ważne jest celebrowanie chwil, jak często tracimy w codziennym biegu nasz czas i zapominamy o „Carpe diem”.

Taka determinacja niezbędna jest ludziom chorym i niepełnosprawnym, znakomicie, jeśli odnajdą w literaturze właśnie postawy bohaterów nieugiętych w walce o swoją godność. Odkryją je w książce Denise Legrix pt.: „Taka się urodziłam”. Autobiografia ta jest poruszającym obrazem kobiety urodzonej bez nóg i rąk, która mimo tak ogromnego kalectwa, została wspaniałą malarką i oddaną działaczką społeczną na rzecz osób poszkodowanych. Potężnej siły i odwagi nie brakuje też bohaterowi opowieści Henry Viscardiego pt.: „List do Jima”, która została napisana przez człowieka urodzonego bez nóg, a mimo to prowadzącego aktywne życie. Do tego zbioru, moim skromnym zdaniem, powinna dołączyć również publikacja pt.: „Ostatni wykład” autorstwa Randy Pausch. Z braku miejsca, nie będę recenzował tej wspaniałej książki, a jedynie podam link, z którym warto się zapoznać, zanim sięgniemy po to dzieło: Randy Pausch - Ostatni wykład: Jak skutecznie spełniać marzenia z dzieciństwa (1:16:27)

Wśród zamieszczonych w zestawieniu pozycji, wiele stanowić może wdzięczną lekturę nie tylko dla człowieka chorego lub niepełnosprawnego, ale też dla każdego, kto kocha literaturę, poszukuje w niej wytchnienia od codzienności, ponadczasowych ideałów humanizmu, szlachetnych postaw i tych wszystkich ścieżek, które prowadzą ku świadomemu i dobremu życiu.

Marcin Rabka 
(autor e-książki „Nocturne”)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz