wtorek, 1 lutego 2011

Kopciuszek... w laboratorium

Praca w laboratorium bywa żmudna. Te same czynności powtarzane wiele razy. Prawie jak Kopciuszek, tyle że nie wybiera maku z popiołu a geny, białka, enzymy, bakterie, pojedyncze komórki - w sumie jeszcze mniejsze od ziarenek maku :). Wiarygodność wyników wymaga wielu doświadczeń i powtórzeń. Po wielu działaniach w laboratorium Kopciuszek zmienia się w ... Marię Curie-Skłodowską. Wszak mamy międzynarodowy rok (2011) tej uczonej.
Bez pracy nie ma kołaczy, nawet w laboratorium :). A czy na Wydziale Biologii UWM w Olsztynie cichutko pracują już przyszli odkrywcy i laureaci prestiżowych nagród?

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz