wtorek, 3 kwietnia 2018

Tajemnica leśnych tulipanów spod Kętrzyna



W ramach Kętrzyńskich Dni Uniwersytetu Warmińsko-Mazurskiego w Olsztynie - Kętrzyn Miastem Uniwersyteckim w dniach 11-13 kwietnia 2018 r., Wydział Biologii i Biotechnologii przygotował nie tylko kilka wykładów i zajęć warsztatowych dla uczniów. Przygotowaliśmy także grę z leśnymi dzikimi tulipanami.

Zaczęło się od książki z bookcrossingu, w której znalazłem stary, stuzłotowy banknot, służący jako zakładka. Pochodzi z czasów PRL, więc włożony zapewne w czasie hiperinflacji (gdy obracało się milionami) lub po denominacji (wartość jednego grosza). Edwart Martuszewski w książce pt. „Coś z życia które minęło” pisze o notatkach zapisanych w aktach administracyjnych junkierskiej rodziny Finckensteinów (notatki kucharza, który służył u Dönhoffów-Denhoffów w Drogoszach pod Kętrzynem). Moją uwagę zwrócił przepis na sok z leśnych tulipanów (obok zupy z warzuchy i octu brzozowego): „zerwij leśne tulipany skoro tylko się pojawią zalej je wrzątkiem, odstaw na 36 godzin, po czym wyciśnij z nich sok. Weź trzy kwaterki miodu, gotuj tak długo, aż się wyklaruje, odszumuj. Wlej do tak przygotowanego miodu cztery lub pięć kwaterek soku, dobrze zagotuj, ostudź.”

Co tam sok, ale co to są leśne tulipany? Przecież tulipany to tylko w kwiaciarni, a więc rośliny ogrodowe. Pomyślałem, że to może jakaś ludowa nazwa innej, znanej mi rośliny. Więc zacząłem poszukiwania. Internetowo googlałem i papierowo szperałem bo mojej domowej biblioteczne. Z wielkim zdziwieniem odkryłem leśne tulipany (wtedy, w aktach Finckensteinów, zapisane jako Waldtulpen). Z Wikipedii oraz z „Roślin Polski” Szafera, Kulczyńskiego i Pawłowskiego (wydanie z 1986 roku) dowiedziałem się więcej o tym gatunku. Znamienne, że w nowszych książkach nie ma o nim wzmianek.

O poszukiwaniach leśnych tulipanów i tajemniczego soku napisałem na swoim blogu. Po jakimś czasie dostałem sporo informacji i zdjęć. Okazało się, że te tulipany dalej rosną niedaleko Kętrzyna. Tajemnic zrobiło się jeszcze więcej.

Skoro tulipany są trujące dla zwierząt domowych i dla ludzi, to do czego służył kiedyś sok z tulipanów? Czy była to trucizna? A może lekarstwo na wiosenne przeziębienia? A może był to wyrafinowany dodatek kulinarny? Tylko do czego go używano i w jakich proporcjach. I w końcu, skąd się wzięły dzikie tulipany w okolicach Kętrzyna?

Same tajemnice. Spróbuj ją z nami rozwiązać. Dla ułatwienia niżej zamieszczamy linki do przydatnych krótkich artykułów na temat leśnych tulipanów i poszukiwań ich tajemnicy. I Ty możesz dołączyć do poszukiwaczy. A jeśli znajdziesz nowe informacje na nurtujące nas pytania, to napisz w komentarzach na blogu lub na Facebooku.

Stanisław Czachorowski


Linki do krótkich artykułów o tajemniczych leśnych tulipanach


1 komentarz:

  1. Takie tulipany rosną w Gdańsku,blisko centrum, mieszkam obok i właśnie je odkryłam :-)

    OdpowiedzUsuń