środa, 27 grudnia 2023

32. Finał WOŚP



Rejestracja wolontariuszy i wolontariuszek 32. Finał WOŚP trwa!

Zapiszcie się na wolontariat i sprawdźcie, jak fantastyczne może być uczestnictwo w akcji WOŚP na naszym uniwersytecie!

Zostaw do siebie kontakt pod tym linkiem: https://docs.google.com/.../1FAIpQLScf.../viewform

Przypominamy, że finał sztabu organizowanego przez Uniwersytet Warmińsko-Mazurski w Olsztynie zagra 28 stycznia 2024, w Kortosfera - Centrum Popularyzacji Nauki i Innowacji .

Czekamy na Wasze zgłoszenia!

Organizatorzy:

Uniwersytet Warmińsko-Mazurski w Olsztynie

Centrum Współpracy z Otoczeniem Społeczno-Gospodarczym UWM w Olsztynie

Kortosfera - Centrum Popularyzacji Nauki i Innowacji

Akademickie Centrum Kultury UWM

https://www.facebook.com/photo/?fbid=782366633905496&set=a.334778671997630&locale=pl_PL link do postu Biura Karier UWM w Olsztynie

Z wyrazami szacunku,

Hanna Marciak

Koordynatorka ds. wolontariatu WOŚP UWM



Centrum Współpracy z Otoczeniem Społeczno-Gospodarczym

Uniwersytet Warmińsko-Mazurski w Olsztynie

ul. Prawocheńskiego 9, 10-720 Olsztyn

tel.: 89 524 41 60, | hanna.marciak@uwm.edu.pl | cwo@uwm.edu.pl |


piątek, 22 grudnia 2023

Zbierz 3 śmieci codziennie, na przykład na Pocidudze

Taki worek udało mi się wypełnić w niecałą godzinę :(


„Kiedy idziesz na spacer, do pracy lub z pracy do domu, z rodziną czy z przyjaciółmi, postaraj się zebrać przynajmniej trzy śmieci” – pierwszy raz usłyszałem o tym pomyśle na zajęciach w trakcie studiów I stopnia (prawdopodobnie kilka słów przekręciłem). Przez całą podstawówkę i gimnazjum uczeni byliśmy, żeby nie śmiecić, a jak widzimy jakiś papierek to trzeba wrzucić go do śmietnika. W szczególności objawiało się to na Dzień Ziemi, kiedy wychodziliśmy z nauczycielem i zbieraliśmy śmieci do worków. Rozumiałem idee sprzątania i pozostawiania po sobie czystości (może nie u siebie w pokoju) ale zawsze zastanawiało mnie po co to robić jak i tak zaraz ktoś znowu naśmieci. Nikt nie uczył nas, żebyśmy próbowali zbierać śmieci na spacerach, łączyć relaks lub obowiązek (kiedy chodzimy do pracy albo na zajęcia) z pożytecznym. Dopiero na studiach mając zajęcia w terenie zobaczyłem ile śmieci kryje się po krzakach i wtedy zdałem sobie sprawę, że mogę je zapakować w worek, bo i tak muszę wejść obok tych śmieci i zebrać materiał. Mówienie o zbieraniu śmieci jest bardzo łatwe ale znacznie ciężej jest to wprowadzić w życie, w rutynę. Ostatnio usłyszałem od kolegi, że jest pewien sposób jak łatwo wprowadzić pewne czynności w rutynę. Jako przykład podał bieganie, jeśli chcemy zacząć regularnie biegać rano to powinniśmy zacząć nie od biegania ale od wstawania rano i ubrania butów do biegania. Bardzo prosta czynność (no może nie wstawanie rano) dzięki której oszukujemy mózg i dajemy mu sygnał, że jak już się ubrałem to głupio nie wyjść pobiegać. Może można to przełożyć na zbieranie śmieci w trakcie spacerów. Przed wyjściem z domu zapakujcie worek na śmieci i jednorazową rękawiczkę, a jak zobaczycie śmieci po drodze to gwarantuje, że przejdzie wam przez głowę myśl „Jak już mam ten worek i rękawiczkę to głupio nie zebrać”. Jeśli nie chcecie zaczynać od worków to może warto wziąć do kieszeni rękawiczkę i użyć jej do zebrania kilku śmieci i wywaleniu ich do najbliższego śmietnika.

21.12.2023 postanowiłem wykorzystać wolny czas na obejście Płocidugi Dużej z lornetką i notatnikiem. Ostatnio interesuje mnie temat synurbizacji czyli procesu, który opisuje przystosowanie się dzikich zwierząt do warunków panujących na terenach miejskich. Przykładami mogą być wróbel Passer domesticus i gołąb Columba livia domestica, gatunki które całkowicie wniknęły do środowiska miejskiego i pełnią życia korzystają z zasobów jakie daje im miasto. Wybierając teren do obserwacji tego zjawiska postanowiłem, że Płociduga może być dobrym miejscem, ponieważ należy do terenów miasta oraz mogę połączyć hobby z czymś pożytecznym – zbieraniem śmieci w miejscu publicznym. Spacer zacząłem od zejścia z mostu do brzegu Łyny na poziomie ulicy Tuwima, następnie ruszyłem wzdłuż rzeki w stronę Brzezin. Nie zdążyłem przejść 10 metrów i już wyciągałem worek śmieci, żeby zapakować pierwsze butelki. Całe szczęście śmieci nie zepsuły mi obserwacji powszechnie spotykanych ptaków takich jak sikorka bogatka czy modra albo ptaków wodnych jak młody łabędź krzykliwy co chwila zanurzający swoją głowę w rzece. Jako, że rzeka w pewnym momencie odbija od Łynostrady to pozwoliło mi to zaobserwować kilka ciekawszych rzeczy. Jedna to fakt, że ścieżka jest nie tylko uczęszczana przez ludzi ale też przez bobry, które pozostawiają efekty swojej pracy po obu jej stronach. Druga to moja obecność i prawdopodobnie to, że niosłem jaskrawo niebieski worek sprawiał, że sójki od razu wznosiły sygnał ostrzegający wszystkie zwierzęta w okolicy, a kaczki krzyżówki wzbijały się do lotu nie dając mi nawet podejść bliżej. Interesujące jest to, że po drugiej stronie rzeki (kilkanaście metrów od brzegu) stoją domy, kolorowe, świecące i często głośne. Czy obecność człowieka po tej stronie rzeki jest tak rzadka, że kaczki wystraszyły się i postanowiły przebywać po stronie domów? Może ludzie z tych domów dokarmiają te kaczki albo łatwiej jest im zdobywać pożywienie na brzegu wykoszonym z trawy i trzcin? Przecież nieraz kaczki same podchodzą do ludzi odpoczywających nad jeziorem w poszukiwaniu pożywienia, a te starały się trzymać daleko ode mnie i mojego brzegu. 

Dwie ostatnie interesujące sytuacje to kolejne skutki synurbizacji czyli obecność dwóch gatunków ptaków – pierwszego miałem nadzieję spotkać, a drugiego kompletnie się nie spodziewałem. Najpierw przede mną niebo przeciął kształt drapieżnego ptaka, od razu chwyciłem za lornetkę i kształt głowy potwierdził moje przypuszczenia. Kolejne cechy jakie udało mi się zaobserwować, w niestety za krótkim czasie, to białe upierzenie od spodu i szare upierzenie strony grzbietowej. Najprawdopodobniej był to krogulec czyli ptak drapieżny, który przybył do miast za wróblami. Coraz więcej obserwuje się tego typu ptaków w miastach, a ja nie mogę się doczekać aż spotkam go ponownie i upewnię się, że to ten gatunek. Ostatnią moją obserwacją był gatunek wodnego ptaka, który mnie zaskoczył nie tylko swoją obecnością ale i spokojem emanującym z jego postury. Była to czapla siwa, która wzbiła się w powietrze kiedy za blisko podszedłem do jej drzewa i usiadła na brzozie w pobliżu drugiej czapli. Nie byłoby w tym nic dziwnego gdyby nie fakt, że brzozy znajdowały się kilka metrów od drogi, po której co chwila sunęły samochody. Ptaki nic sobie nie robiły ze zgiełku wywoływanym przez auta oraz pobliską budowę. Po prostu odpoczywały na gałęziach i tyle. Ciekawi mnie ilu ludzi tamtędy przechodzi i nie zdaje sobie sprawy, że te piękne ptaki siedzą w pobliżu ich domów i są dobrze widoczne gołym okiem (kiedy się je w końcu zauważy).

Cały spacer zajął mi niecałą godzinę i niestety przyjemne uczucie psuł fakt, że udało mi się uzbierać cały worek śmieci, a jeszcze wiele z nich leży rzuconych w krzaki albo do wody. Idąc Łynostradą zebrałem najwięcej śmieci pomimo tego, że co chwila można tam spotkać śmietniki, z których najwidoczniej nikt nie korzysta. Ponadto mój widok zainteresował jednego z biegaczy, wymieniliśmy kilka spostrzeżeń o bydlakach zostawiających śmieci więc może obudziło to w kilku osobach, które mnie zobaczyły, jakąś myśl, że można wykorzystać spacer nie tylko do poprawienia własnego samopoczucia i wyprowadzenia psa ale również do oczyszczenia środowiska. Mam nadzieję, że opis mojego spaceru jest przykładem połączenia relaksu, hobby i społecznej pożyteczności. Warto zaczynać małymi kroczkami i jeśli każdy z nas poświęciłby godzinę w tygodniu do wyjścia na spacer z przyjacielem i zabraniem ze sobą worka na śmieci, każdy z nas oczyściłby przestrzeń publiczną z przynajmniej 20 litrów śmieci!

Kamil Ciborowski
student Wydziały Biologii i Biotechnologii  


Ślady działalności bobrów, nie mam pojęcia jak dawno.

Pół-profesjonalne zdjęcie czapli z wykorzystaniem smartfona i lornetki.

czwartek, 21 grudnia 2023

Czy możliwe jest życie bez bakterii?



Z perspektywy przeciętnego człowieka bakterie kojarzą się najczęściej negatywnie – jako organizmy powodujące choroby ludzi, zwierząt i roślin. Wiele osób ma jednak świadomość pewnych korzyści płynących z występowania bakterii, np. przy wytwarzaniu produktów spożywczych (kefir, jogurt, ser, kiszona kapusta i ogórki) lub związanych z ich pozytywnym wpływem na ekosystemy (obieg biogennych pierwiastków, procesy glebotwórcze). Ze względu na niepozorne rozmiary organizmy te są jednak często niezauważane lub ignorowane, co jest dużym błędem i może mieć poważne konsekwencje. Od kilku dekad bowiem gwałtownie rośnie liczba badań, których wyniki wskazują jednoznacznie na bardzo ścisły związek różnych mikroorganizmów z naszym ciałem, nie tylko wpływający w istotnym stopniu na nasze zdrowie fizyczne ale również psychiczne. Bakterie towarzyszą nam wiernie od narodzin aż do śmierci, a ogólna liczba tych organizmów związana z przeciętnym człowiekiem jest 10-krotnie wyższa niż liczba komórek budujących jego ciało. Zasiedlają one poszczególne narządy i wszystkie zakamarki ludzkiego ciała, w których tworzą specyficzne zgrupowania złożone z setek, lub nawet tysięcy gatunków. Podobnie jak różnimy się między sobą wieloma cechami morfologicznymi i osobowościowymi, odróżnia nas również nasz osobisty, niepowtarzalny mikrobiom. Czy możliwe jest życie bez niego? Kiedy może nam zaszkodzić? Czy troszcząc się swój mikrobiom możemy sobie pomóc? 

Odpowiedzi na te i wiele innych pytań można będzie usłyszeć uczestnicząc zdanie w wykładzie podczas kolejnej już Nocy Biologów na Uniwersytecie Warmińsko-Mazurskim w Olsztynie, w piątek 12 stycznia 2024 r. o godzinie 15.00

NOC BIOLOGÓW - 12 stycznia 2024 r.
Tajemnice życia od komórek do biosfery.

Rodzaj wydarzenia: Prezentacja multimedialna (wykład online)

Prelegent: dr hab. Dariusz Kubiak, prof. UWM
Link do wydarzenia na MS Teams https://tiny.pl/c6qc4

Żelazko Przeszłości: opowieść o spaleniu i odkryciu ekologicznej przyszłości



W malutkim domku na obrzeżach miasta mieszkała pani Wanda, miłośniczka prostoty i natury. Jej stare żelazko, które towarzyszyło jej przez dziesiątki lat, nosiło ślady czasu i setek przeciśniętych ubrań. Pani Wanda nazywała je z czułością "Żelazkiem Przeszłości".Jednak pewnego dnia, kiedy pani Wanda prasowała ubranie na zbliżający się ślub córki, coś złego się stało. Stare żelazko, po latach wiernego służenia, odmówiło posłuszeństwa i zaczęło dymić, wydzielając przy tym przykry zapach spalenizny.
Zaniepokojona, pani Wanda natychmiast odłożyła żelazko i zaczęła zastanawiać się nad tym, co się stało. Była smutna, że jej stare, ukochane urządzenie nie może już pełnić swojej roli. Jednak w tym smutku zaczęła dostrzegać szansę na coś nowego.

Zdecydowała się zainwestować w nowoczesne, ekologiczne żelazko, które obiecywało nie tylko skuteczne prasowanie, ale także minimalne zużycie energii. To nowe żelazko miało za zadanie nie tylko ułatwić życie pani Wandy, ale także chronić środowisko.

Kiedy pani Wanda po raz pierwszy użyła swojego nowego "Ekologicznego Żelazka", zauważyła natychmiastową różnicę. Urządzenie działało sprawnie, a przy tym zużywało znacznie mniej energii niż jej stare żelazko. Pani Wanda była zachwycona!

Z czasem zaczęła doceniać nie tylko oszczędność energii, ale także inne funkcje, takie jak regulacja temperatury zależna od rodzaju tkaniny czy automatyczne wyłączanie po dłuższej nieaktywności. Jej nowe żelazko nie tylko przynosiło korzyść dla środowiska, ale również ułatwiało codzienne prasowanie.

Morał tej opowieści był jasny: innowacyjne technologie w zakresie ochrony środowiska mogą przynosić korzyści zarówno użytkownikom, jak i planecie. Pani Wanda, choć smutna z powodu straconego "Żelazka Przyszłości", zrozumiała, że czasem nowe rozwiązania mogą być kluczem do wygodniejszego i bardziej zrównoważonego życia.

GreenGuru 

środa, 20 grudnia 2023

Z wizytą w Mazurskim Centrum Bioróżnorodności i Edukacji "Kumak"



Prodziekan dr Beata Dulisz oraz dr hab. Stanisław Czachorowski prof. UWM 18 grudnia 2023 r. uczestniczyli w konferencji pt. „Edukacja jako forma ochrony bioróżnorodności w regionie”. Konferencja, połączona ze zwiedzaniem Mazurskiego Centrum Bioróżnorodności i Edukacji "Kumak", odbyła się w Urwitałcie, stacji terenowej Uniwersytetu Warszawskiego. Bardzo ciekawa i nowatorska wystawa edukacyjna. Przybyło nam w regionie jeszcze jedno centrum nauki. ,Nasi studenci w czasie zajęć terenowych będą mieli okazję odbyć tam zajęcia. A przy okazji poznawania przyrody także zobaczyć i zwiedzić wspomniane Centrum. Na zachętę załączamy kilka zdjęć. Zanosi się na ciekawą współpracę nie tylko ze stacją w Urwitałcie lecz i innymi placówkami edukacyjnymi regionu. W czasie konferencji pojawiło się kilka obiecujących inspiracji.




piątek, 15 grudnia 2023

Bajka o mikrofalówce, zielonym promieniu i Kortowiadzie, z morałem

 

W pewnym zacisznym miasteczku, gdzie zieleń kwitła na każdym kroku, mieszkał tajemniczy Mikrofalowy Czarodziej. Jego misją była ochrona przyrody poprzez niezwykły mikrofalowy artefakt, zwanego Zielonym Promieniem.💚

Główny bohater, niepozorny student Leo🙋‍♂️, przypadkiem odkrył tajemnicę Zielonego Promienia. Okazało się, że ten mikrofalowy czarodziej potrafił nie tylko doskonale podgrzewać jedzenie🍕🍔, ale również zużywał minimalną ilość energii, pochodzącej wprost z energii słonecznej.☀️

Z racji iż zbliżał się czas wielkiej studenckiej imprezy- Kortowiady, Leo postanowił wykorzystać ten niezwykły dar, by chronić środowisko przed corocznie powtarzającym się problemem- zaśmieceniem.🗑 Razem z Zielonym Promieniem wyruszyli po wydziałach uniwersytetu, aby zdobyć wsparcie społeczności dla bardziej ekologicznego podejścia do zorganizowania imprezy.
Podczas swojej podróży spotykali studentów, opowiadając im o magicznej mocy Zielonego Promienia. Razem zachęcali do przyniesienia przygotowanego przez siebie pokarmu, który wystarczy podgrzać, aby zminimalizować ilość odpadów na Kortowiadzie.

Niestety nie wszyscy studenci byli przychylni temu pomysłowi... 🤔 Kiedy nadszedł długo wyczekiwany przez nich dzień imprezy, tylko nieliczni przybyli ze swoimi smakołykami...
W połowie trwania Kortowiady niebo zasłoniły ciemne chmury i rozpętała się przeraźliwa burza,🌩🌧 jednak jakie to miało znaczenie dla osób które nastawily się na wybitną imprezę ze swoim ulubionym jedzeniem? Otóż żaden...🥰 Dzięki mikrofali zasilanej przenośną fotowoltaiką Kortowiada trwała w najlepsze.😊

Dzięki nieoczkiwanej zmianie pogody cała studencka społeczność zaczęła zdawać sobie sprawę, że w kryzysowych sytuacjach z dostawą prądu nawet w swoim domu🏠 mogą korzystać z urządzeń, dzięki zasilaniu ich energią słoneczną.☀️

Morał tej opowieści był prosty: "Nawet najmniejsze czynności mogą mieć wielki wpływ. Wystarczy jedynie używać zielonych rozwiązań, aby chronić naszą planetę". ♻️💚
#ochronaprzyrody #opowiadanie

GreenGuru 

poniedziałek, 11 grudnia 2023

Olimpiada Ekologiczna w woj. warmińsko-mazurskim - finał wojewódzki 2024

 

Miło nam poinformować, że Wydział Biologii i Biotechnologii we współpracy z Warmińsko-Mazurskim Ośrodkiem Doskonalenia Nauczycieli w roku 2024 przeprowadzi  XXXIX wojewódzki finał Olimpiady Wiedzy Ekologicznej. 

Harmonogram:

9 stycznia 2024 - szkolny etap XXXIX Olimpiady Wiedzy Ekologicznej

4 luty 2024, termin nadsyłania sprawozdań. Adres komitetu wojewódzkiego Olimpiady Wiedzy Ekologicznej: Stanisław Czachorowski, Wydział Biologii i Biotechnologii, ul. Michała Oczapowskiego 1A, 10-719 Olsztyn, e-mail: stanislaw.czachorowski@uwm.edu.pl

13 kwietnia 2024 r. - etap okręgowy (wojewódzki), odbędzie się na terenie UWM w Olsztynie, na Wydziale Biologii i Biotechnologii.

Chcemy zorganizować dodatkowe zajęcia warsztatowe dla uczniów na terenie kampusu uniwersyteckiego, przed etapem ogólnopolskim. Szczegóły niebawem.

Nasze działania, związane z etapem wojewódzkim wspiera finansowo Wojewódzki Fundusz Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej w Olsztynie

piątek, 8 grudnia 2023

Włamanie na naszą facebookową stronę

Nasza strona na Facebooku została przejęta przez hakerów :(
 

Mniej więcej 2 miesiące temu hakerzy włamali się na nasz fanpage i przejęli stronę. Prze ten czas kilkakrotnie zgłaszaliśmy co centrum Pomocy Facebook ale bez rezultatu. Musimy założyć nowy Fan Page. Stary prosimy zgłaszać. Przez dwa miesiące nie mogliśmy zamieszczać treści a teraz strona zmieniła nazwę. Obawiamy się, że mogą być zamieszczane treści niezgodne z intencjami Wydziału Biologii i Biotechnologii UWM w Olsztynie.

Nasz nowy Fan Page https://www.facebook.com/profile.php?id=61554250027098

Stanisław Czachorowski


środa, 6 grudnia 2023

Kim są Green Guru?

Grafika wygenerowana przez Dall-E 3

Skryte w cieniu, nie pchają się na świecznik ale swoje wiedzą. I robią. Pracują drużynowo co już samo w sobie jest wyzwaniem w zatomizowanym świecie. 6 studentek biologii założyło profil na Instagramie i coś chcą przekazać. O co im chodzi? Tak o sobie piszą:

Kreatywność
Aktywność
Moc
Koleżeństwo
Wiedza
Konkretność

To kilka cech charakteryzujących nas, 6 ambitnych studentek olsztyńskiej biologii, które nie lubią za dużo mówić, ale chcą mieć wpływ na świat poprzez działanie.

Każda z nas ma swoją własną historię, pochodzimy z miast i wsi, wolimy psy lub koty, albo nawet herbatę zamiast kawy, ale tym co nas łączy jest wizja nowego lepszego świata.

To my, Karolina, Ada, Marta, Klaudia, Weronika i Kinga.

Stwórz z nami nowy GreenWorld i zostań GreenGuru! #GreenGirls
Grafika wygenerowana przez Dall-E 3
(jak widać AI ma kłopoty z liczeniem do 6...)

GreenGuru to właśnie my! Zadajesz sobie pytanie kim jesteśmy? To zamień się w słuch. GreenGuru to 6 wspaniałych kobiet oraz studentek, które razem wybrały się na podróż z biologią. Jesteśmy zupełnie inne, pochodzimy z różnych części Warmii i Mazur, mamy różne zainteresowania oraz wiedzę ale to wszystko nas uzupełnia i tworzy zespołem doskonałym. Nie lubimy mówić o sobie, więc przez posty pokazujemy siebie i swoje pasje, introwertyk też potrafi.
 
Grafika wygenerowana przez Dall-E 3

Introwertykom z reguły żyje się lepiej samemu ze sobą. Mało wylewni, ale bardzo serdeczni. Lecz mimo wszystko wiadomo, iż nie da się zmienić świata samemu. Dlatego mało mówię, a działam więcej - z grupą GreenGuru!
Grafika wygenerowana przez Dall-E 3

Witajcie w świecie studentek biologii! Spotkacie tu 6 unikalnych jednostek pełnych różnorodnych cech ale połączonych wspólną pasją do nauki i ochrony przyrody. Jak można nas opisać? Mam kilka określeń w zanadrzu które idealnie odzwierciedlają nasze podejście: ambitne łowczynie wiedzy biologicznej, które z determinacją zgłębiają tajniki natury, kreatywne artystki, które dzielą się swoimi prywatnymi działaniami aby każdy mógł skorzystać, bystre myślicielki, które szukają innowacyjnych rozwiązań. Nie tylko nauka - kieruje nami również empatia, dzięki której chcemy chronić przyrodę. Studentki różne jak różne gatunki w jednym ekosystemie, razem stanowią niepowtarzalny zespół.
 
Grafika wygenerowana przez Dall-E 3

Kim są Green Guru? Otóż zabrakłoby sekund w minucie, minut w godzinie a godzin w dobie aby wszystko o nas opowiedzieć... Jesteśmy 6 studentkami biologii, które są przede wszystkim zaangażowane w ochronę przyrody. Charakteryzujemy się głębokim szacunkiem do środowiska, empatią wobec istot żywych i troską o zrównoważony rozwój. Posiadamy silną świadomość ekologiczną, dlatego tak ważne dla nas jest przekazywanie wiedzy dalej. Angażujemy się w aktywności mające na celu ochronę bioróżnorodności i zrównoważone korzystanie z zasobów naturalnych. Jesteśmy zdeterminowane do kolejnych działań! Jeśli czujesz to samo powołanie do ulepszania świata wokół nas, dołącz do nas!
Ich profil https://www.instagram.com/greenguru.uwm/


wtorek, 5 grudnia 2023

Herbata pod lupą czyli wielkie zmiany zaczynają się od drobiazgów

Herbata parzona w kubku z listków a nie z saszetki.



🍃Co roku produkuje się około 6 mln ton herbaty, z czego do Polski sprowadza się około 30 000 jej ton.🍃Konsumpcja herbaty w Polsce na jednego mieszkańca wnosi średnio 1 kg na rok.
🍃Wszystkie światowe plantacje herbaty zajmują powierzchnię aż 4,5 mln hektarów.

Liczby te robią ogromne wrażenie i pokazują jak znaczący % gospodarki stanowi ten surowiec.

Biorąc pod uwagę produkty dostępne na rynku zauważyłam, że przeważająca część z nich to herbata w torebkach. Niepokojący jest jednak fakt, że torebki te coraz częściej wytwarzane są z polipropylenu, a podczas parzenia herbaty uwalniany jest mikroplastik. 😦

Mikroplastik definiuje się jako mieszaninę różnego kształtu materiałów w postaci fragmentów, włókien, elipsoid, granulek, śrutu i płatków o wielkości od 0,1µm do 5mm. Cząsteczki o mniejszej średnicy zaliczane są do nanoplastiku. Do degradacji tworzyw sztucznych i uwalniania mikroplastiku wystarczy już temperatura 40°C.

Szacuje się, że filiżanka herbaty może zawierać ok. 11,6 mld mikrocząsteczek plastiku i ok. 3,1 mld nanocząsteczek. A więc jedna filiżanka herbaty z torebki dostarcza więcej mikroplastiku niż rocznie spożywamy z innych produktów wraz z wdychanym powietrzem, co ma znaczący wpływ na nasze zdrowie.

Mikroplastik stał się nie tylko czynnikiem niebezpiecznym dla zdrowia, ale także dla środowiska. Obecny jest on w większości produktów oraz powietrzu i ma niebagatelny wpływ na stan otoczenia.
Podczas badań zaobserwowano obecność mikroplastiku u wszystkich organizmów.

Jego obecność wpływa zarówno na degradację środowiska naturalnego, ograniczenie wzrostu oraz śmierć organizmów. Podczas badań na rozwielitkach, wodnych bezkręgowcach, zaobserwowano znaczne zniekształcenia anatomiczne i behawioralne po podaniu dawki mikroplastiku.

Nie da się więc całkowicie wyeliminować go z życia, jednak można go sukcesywnie ograniczać.
Jednym ze sposobów jest wybieranie herbat sypanych, zamiast tych pakowanych w torebki.

Jest to może niewielka zmiana w życiu codziennym i niezauważalna gołym okiem, ale w większej skali może wywrzeć ogromny wpływ na środowisko oraz zdrowie. 💪🌍 „Wielkie zmiany zaczynają się od drobiazgów."


EkoGuru

6 kobiet o wspólnej pasji, zachęca każdego komu nie jest obojętny los planety, do wspólnego działania. Zostań GreenGuru i zmieniaj świat na lepszy!

poniedziałek, 4 grudnia 2023

Noc Biologów 2024 czyli biologu ulecz się sam





„Biologu ulecz się sam” – czyli laboratorium biomedyczne, którego uczestnicy będą przeprowadzać identyfikacje polimorfizmu (zmienności) genu konwertazy angiotensynowej, czyli enzymu odpowiedzialnego za prawidłowe funkcjonowanie mięśnia sercowego. Polimorfizm konwertazy angiotensynowej jest badany w aspekcie chorób krążenia. Enzym zaangażowany jest w utrzymanie prawidłowej regulacji ciśnienia krwi i równowagi elektrolitowej, a także ma znaczenie w patomechanizmie miażdżycy. Poziom enzymu konwertazy angiotensynowej w surowicy jest dziedziczny. W genie konwertzy angiotensynowej zidentyfikowano polimorfizm insercyjno-delecyjny, który obejmuje 287 nukleotydów w intronie 16. W populacji występują trzy genotypy: II, ID oraz DD. Genotyp DD charakteryzuje zwiększony o 100% poziom enzymu konwertazy angiotensynowej w tkankach w porównaniu z genotypem II, a genotyp ID ma poziom pośredni. Zróżnicowanie między osobnikami jest efektem lokalizacji u niektórych osób motywu wyciszającego, którego brak prowadzi do nadekspresji genu. Genotyp DD jest czynnikiem ryzyka występowania zawału mięśnia sercowego.

Warsztaty mają na celu przybliżenie uczestnikom zagadnień związanych z dziedzicznością genów, a także z definicją oraz mechanizmem działaniem wybranych enzymów w tkankach ludzkiego organizmu. Dodatkowo laboratoria mają za zadanie zwrócenie uwagi na tematykę chorób krążenia.

W trakcie zajęć słuchaczom zostanie przedstawiony wstęp teoretyczny, a część praktyczna będzie polegała na izolacji genomowego DNA z komórek nabłonka śluzówki jamy ustnej, reakcji PCR i elektroforezy agarozowej.


Biologu ulecz się sam - czyli badanie własnego DNA w kierunku detekcji czynnika ryzyka wystąpienia zawału mięśnia sercowego. Prowadzący: dr hab. Elżbieta Łopieńska-Biernat, prof. UWM, dr Ewa Zaobidna, dr Robert Stryiński.

Rezerwacja miejsc, e-mail ela.lopienska@uwm.edu.pl

niedziela, 26 listopada 2023

Nauka na wyciągnięcie ręki czyli Las Zagadkas i Noc Biologów 2024




Zaczęło się od Nocy Biologów w Olsztynie, na których bywaliśmy z naszymi dziećmi. Potem zdarzyła się pandemia, która zatrzymała nas w Iławie, wyłącznie na zajęciach on-line. To wtedy narodził się pomysł, by Noc Biologów urządzić u nas – tak, by dzieciaki i ich rodzice posmakowały zabawy z nauką na miejscu. Wydawało się niemożliwe... a wystarczyło niewiele: znalezienie miejsca, inspiracja okoliczną przyrodą, trochę eksperymentowania z grafiką, kilka nagród od partnerów i sponsorów... i udało się! W grę terenową „Las Zagadkas” zagrało z nami wówczas kilkadziesiąt osób.

Poszliśmy za ciosem i wiosną przy wsparciu Pana Stanisława Czachorowskiego, profesora z olsztyńskiego Wydziału Biologii i Biotechnologii oraz przyrodników z Zespołu Parków Krajobrazowych w Jerzwałdzie zorganizowaliśmy niewielki Piknik Naukowy „bioIŁAWA”. To była ogromna przyjemność patrzeć jak dzieci i dorośli odkrywają z nami przyrodę w mieście!

I weszło nam to w krew.... mieszkańcom Iławy również. Noc Biologów w Iławie odbędzie się już po raz czwarty! Cieszy nas, że uczestnicy pojawiają się na trasie jeszcze przed zawieszeniem zagadek, mimo że nasza zabawa trwa dwa dni! Z satysfakcją patrzymy jak chodzą po oświetlonym lasku miejskim czy po oddalonych od centrum ścieżkach pieszych, żeby bawić się biologią. Wyciągamy całe rodziny na spacer, na ciekawą zabawę, która może stać się początkiem fajnej przygody z naukami przyrodniczymi!

W cieplejszym okresie, w Iławie, udało nam się zachęcić zwykłych ludzi aby chodzili w nocy po lesie. Jak? Powiedzieliśmy im gdzie i kiedy mogą zobaczyć świetliki. Przy okazji przekazujemy im trochę informacji o zastosowaniu bioluminescencji w naukach. W jednej ze szkół podstawowych pokazywaliśmy świat pod mikroskopem, wnętrze komórki czy ula w Wirtualnej Rzeczywistości. Sposobów jest wiele – cel jeden: warto by Iława znów miała coraz więcej wspólnego z biologią...

Znów, ktoś zapyta? Tak, bo to właśnie tu w Iławie urodził Richard Altmann – patolog i histolog, odkrywca mitochondriów, który nadał także nazwę kwasom nukleinowym. To z tych okolic wywodzi się bakteriolog Emil von Behring, laureat pierwszej Nagrody Nobla w dziedzinie medycyny, twórca immunologii. Firma, którą założył – obecnie CSL Behring, wypuściła niedawno na rynek pierwszą terapię genową leczącą hemofilię. Jest to jednocześnie najdroższe lekarstwo na świecie - cena to 3,5 mln. dolarów za jedną dawkę. To tyle, ile kosztuje 80 hektarów wyciętego drewna. Jak spojrzycie na zdjęcia satelitarne okolic, w których mieszkał Behring, to zobaczycie, że właśnie tyle wycięto drzew w tamtych lasach w ostatnich latach.

Jako niewielkie stowarzyszenie właśnie pracujemy nad tym, żeby młodzi ludzie z Iławy mogli zająć się bardziej dochodowym biznesem niż wycinka drzew – choćby edycją genów. Pokazujemy, że przygodę z tą działalnością mogą rozpocząć u siebie w domu. Dziwne? Pewnie tak samo jak w latach 70-tych nie wyobrażano sobie komputerów w domu, w latach 80-tych telefonów w kieszeni, a w 90-tych dziś funkcjonujących rozwiązań diagnostycznych. Nauka jest na wyciągnięcie ręki – warto inwestować w jej rozwój, rozbudzanie ciekawości najmłodszych i wiedzy u tych starszych. Podróż zaczyna się od pierwszego kroku... Z przyjemnością witamy wszystkich w pociągu do wiedzy :)

Zapraszamy na 4. edycję Las Zagadkas do Iławy!

Justyna Jaskólska - Kurpiecka

wtorek, 21 listopada 2023

Wszechnica PAN – jesienny cykl wykładów popularnonaukowych „Człowiek-Środowisko-Żywność-Zdrowie"

 

Szanowni Państwo,
Oddział PAN w Olsztynie i w Białymstoku zaprasza na kolejną odsłonę Wszechnicy – jesiennego cyklu wykładów popularnonaukowych, poruszających najciekawsze zjawiska z obszaru „Człowiek-Środowisko-Żywność-Zdrowie". które poprowadzą polscy naukowcy. Wszystkie spotkania zaplanowano w formacie online.
W dniu  21.11.2023 o godz. 13.00 zapraszamy na dwa wykłady pt. Dwugłos o postępie w leczeniu zaburzeń słuchu:
1. „Współczesne możliwości leczenia i rehabilitacji zaburzeń słuchu" - prof. dr hab. n. med. Henryk Skarżyński, Instytut Fizjologii i Patologii Słuchu w Warszawie.
2. „Współczesne możliwości wczesnego wykrywania i diagnostyki zaburzeń słuchu" - prof. dr hab. n. med. i n. o zdr. Krzysztof Kochanek, Instytut Fizjologii i Patologii słuchu w Warszawie.
Link do spotkania: https://bitly.ws/XAoz

Informację na temat wykładów w ramach Wszechnicy znajdziecie Państwo na stronach UWM (https://uwm.edu.pl/.../wyklady-popularnonaukowe... ) oraz w załączonym pliku.
Z poważaniem
Nina Smolińska

sobota, 18 listopada 2023

Jak rozpoznać larwę chruścika? Z notatnika studentki mikrobiologii

 
Komiks został wykonany w pełni własnoręcznie, przy wykorzystaniu tabletu graficznego, a sam proces tworzenia wyniósł ok. 6 godzin. Do zrealizowania całego projektu skorzystałam z płatnego programu graficznego o nazwie Clip Studio Paint, który ma do zaoferowania ogromną ilość narzędzi, pędzli i efektów. Sam program skierowany jest do tworzenia komiksów oraz mang, jednak istnieją w nim również funkcje do obróbki zdjęć oraz tworzenia animacji, okazał się również przydatny podczas wykonywania sprawozdań z hydrobiologii. Chociaż Clip Studio Paint wykorzystywany jest głównie przez profesjonalistów, nawet osoby początkujące nie powinny mieć problemu w jego obsłudze – dając im możliwość do wyrażania siebie za pomocą sztuki cyfrowej.

Martyna Kowalska

Zrzut ekranu w czasie korzystania z programu

piątek, 17 listopada 2023

Przygotowania do Nocy Biologów 2024



Noc Biologów 2024 w wersji hybrydowej (w kontakcie i online)

Wydział Biologii i Biotechnologii, UWM w Olsztynie jak co roku bierze udział w ogólnopolskiej akcji „Noc Biologów”. Noc Biologów to wspólne przedsięwzięcie wydziałów biologicznych i przyrodniczych polski uniwersytetów i szkół wyższych a także ogrodów botanicznych, zaplanowane na piątek 12 stycznia 2024. Jest to kolejna, akcja promująca wiedzę biologiczną w popularnonaukowej formie i nawiązująca do edukacji pozaformalnej.

Hasłem przewodnim w tym roku jest Tajemnice życia od komórek do biosfery. Noc Biologów jest festiwalem naukowym, skierowanym zarówno do dzieci przedszkolnych, młodzieży szkolnej jak i do osób dorosłych z miasta Olsztyna, regionu jak i do powiatów z północnego Mazowsza. Jednakże dzięki ofercie online docieramy do całej Polski i świata.

Noc Biologów ma na celu przekazanie szerokiej wiedzy przyrodniczej oraz wyników prowadzonych na UWM badań naukowych na różnych poziomach - od podstawowych wiadomości przyrodniczych do zagadnień problematycznych, nurtujących współczesną biologię i biotechnologię.

Jednym z celów akcji jest zaszczepienie przekonania o kluczowej roli nauk przyrodniczych w egzystencji populacji ludzkiej na Ziemi a także znaczenie biogospodarki w rozwoju regionalnym w północno-wschodniej Polsce. Bogata i ciekawa oferta programowa w ramach „Nocy Biologów” w latach 2012-2023 r., przygotowana przez pracowników naukowych a także doktorantów i studentów, spotkała się z ogromnym odzewem ze strony społeczeństwa w mieście Olsztynie i całym województwie, co potwierdza słuszność przyjętej koncepcji upowszechniania nauki (interesujące pokazy, aktywizujące warsztaty, prelekcje, wykłady, zwiedzanie laboratoriów, wystawy, dyskusje oraz materiały zamieszczone w prasie lokalnej, radiu, telewizji i internecie, m.in. blogi i portale społecznościowe) i niemalejącą potrzebę społeczną organizowania tego typu przedsięwzięć. Szczególnie ważna jest dla mieszkańców małych wsi i miasteczek z naszego regionu, jako forma upowszechniania najnowszej wiedzy biologicznej w formie kształcenia ustawicznego i pozaformalnego.

Zapraszamy na trzynastą edycję 'Nocy Biologów', w piątek, 12 stycznia 2024 r.

Pierwszą Noc w styczniu 2012 r. organizowało 16 jednostek naukowych, w 2013 r., już 19 instytucji. Jak będzie w 2024 roku?

Cele wydarzenia: upowszechnianie i popularyzacja nauki oraz instytucji zajmujących się problematyką przyrodniczą poprzez interesujące pokazy, warsztaty, prelekcje, wykłady, zwiedzanie laboratoriów, wystawy, dyskusje oraz materiały zamieszczone w prasie lokalnej, radiu, telewizji i internecie (m.in. blogi i portale społecznościowe). Wzbudzanie ciekawości oraz chęci do poznawania i rozumienia świata przyrodniczego, szczególnie u dzieci i młodzieży szkolnej w celu kształtowania poglądów, pozwalających na zrozumienie prawidłowości funkcjonowania przyrody oraz na nieszkodliwe obcowanie ze światem żywym (biologicznym).

Celem jest również przedstawienie podstawowych, ale ważnych zagadnień, poszerzających wiedzę społeczeństwa na temat funkcjonowania świata przyrodniczego (m.in. problemy biogospodarki, biotechnologii, zdrowia ludzkiego czy ochrony przyrody) jak i zagadnień budzących wiele kontrowersji (m.in. organizmy modyfikowane genetycznie - GMO, energetyka odnawialna z wykorzystaniem biomasy, transplantacje, rozwój zrównoważony).


Stanisław Czachorowski


czwartek, 16 listopada 2023

Wykaszanie rzek na przykładzie Łyny

Fot. 1 Rzeka Łyna. Fot: Piotr Radomski
Photo 1 Łyna River. Photo: Piotr Radomski


Według licznych dostępnych nam definicji pojęcie rzeka, poza ujęciami abstrakcyjnymi, przenośnymi, posiada również ujęcie biologiczne. Definiowana jest jako naturalny ciek powierzchniowy, który płynie w wyżłobionym za sprawą erozji rzecznej korycie. Koryto te jest w stanie okresowo zalewać okoliczne dla niego samego tereny zwane dolinę rzeczną. Tego rodzaju cieki powierzchniowe zapewne każdy z nas jest w stanie znaleźć na każdym istniejącym na ziemi kontynencie. Rzeki przyjmują różne długości oraz szerokości. W niektórych krajach, chociażby w Polsce, przyjmuje się, iż rzekę stanowi ciek o powierzchni dorzecza ponad 100 km² (mniejsze cieki to strumienie i potoki górskie).

Obecność tego typu wód powierzchniowych ma dla zwierząt i dla nas ludzi niebywałe znaczenie. Środowisko to w przeszłości spełniało wiele funkcji między innymi transportową. Oprócz walorów krajobrazowych woda rzeczna, o czym nie należy zapominać, jest środowiskiem życia i bytowania niezliczonej dotąd liczby organizmów, zarówno makro jaki i mikroorganizmów, w szczególności grzybów i bakterii, ale też zooplanktonu i fitoplanktonu. W znacznej mierze jest siedliskiem życia drobnych bezkręgowców między innymi stawonogów, mięczaków. Prócz nich w wodzie rzecznej często przebywają kręgowce, na przykład ryby. W ubiegłych latach jesteśmy niestety, o czym piszę z ubolewaniem, świadkami degradacji tego typ środowisk przez prowadzoną cyklicznie akcję wykaszania dolin rzecznych jak i wykaszania roślinności w korycie rzek. Wykaszanie, które od wielu lat prowadzone jest na terenie wielu państw Europy, ma za zadanie chronić przed ewentualnym piętrzeniem się wody w rzece i tym samym zapobiegać powodziom na pewnych obszarach państw, w tym również Polski. Działania prowadzone przez liczne organizacje i instytucje państwowe spełniają swoje funkcje. Należy jednak przy tym wszystkim zachować zdrowy rozsądek i wszelkie tego typu działania prowadzić na terenach, na których zagrożenie to rzeczywiście występuje i pamiętać, aby czynić to o określonych porach roku. Czy krajobraz warmiński jest naprawdę zagrożony występowaniem rzek? Myślę, że nie. Dlatego też należy wymienić kilka podstawowych aspektów które przemawiają na korzyść tego, iż częste i nieprzemyślane wykaszanie rzek może nieść niepożądane skutki.

Po pierwsze wykaszanie rzek niszczy szuwar rzeczny, który tworzą makrofity, drobne rośliny zielone głównie trawy oraz drobne krzewy. Niszczenie tego typu obszarów powoduje utratę przez rzekę naturalnej ochrony przed spływem z przyległych do rzeki obszarów związków mineralnych stosowanych pod uprawy, głównie związków azotowych i fosforowych. W konsekwencji tego w rzece dochodzi do przeżyźnienia, zaczynają bujnie rosnąć wodne rośliny, co skutkuje brakiem tlenu dla mikro i makroorganizmów oddychających tlenowo i na stale zamieszkujących to środowisko. To zaburza ich metabolizm przez co ich populacja radykalnie ulega zmniejszeniu. Wraz ze spadkiem liczebności konkretnych organizmów (gatunków) utracona zostaje pula genowa danej populacji, którą trudno jest odbudować. W aspekcie genetycznym populacje te stają się bardziej podatne na wszelkiego typu zagrożenia. W rzekach, na skutek zmian w dostępności pewnych gazów, mają miejsce okresowe „przyduchy”, objawiające się między innymi śnięciem ryb. Co za tym idzie działanie takie prowadzi do wielkich strat ekonomicznych, które rok rocznie ponosi branża rybołówstwa.

Co więcej działania takie prowadza do utraty walorów krajobrazowych. Każdy z nas chodząc na spacery zapewne chciałby podziwiać naturę i w jej otoczeniu odpoczywać. Coraz częściej jednak spotkać można rzeki w których zamiast czystej, przejrzystej wody występuje nagromadzenie mułu rzecznego. Muł ten prowadzi do utraty przez rzekę walorów estetycznych oraz sensorycznych, tego typu wody płynące po prostu zaczynają być mętne, a wokół nich unosi się charakterystyczny niezbyt przyjemny zapach. Główną tego przyczyną jest brak organizmów mogących rozkładać opadłe części organiczne. Organizmy te nie mogą żyć w środowisku tego typu, ponieważ brakuje im tlenu. W rzece zaczynają dominować więc procesy beztlenowe, głównie gnilne stąd też pojawiają się nieoczekiwane zmiany.

Ponadto na skutek tego wszystkiego w takim zbiorniku wodnym zostaje zaburzona przemiana materii i przepływ energii. To niewątpliwie prowadzi do zaburzenia całego ekosystemu. Straty ponosi niestety głównie biocenoza. W sytuacji takiej mamy do czynienia z degradacją, rozregulowaniem całego ekosystemu. Zaburzone zostają sieci troficzne i liczne łańcuchy spasania. Taki ekosystem do swojej odbudowy będzie potrzebował wielu lat, niekiedy również będzie potrzebował interwencji człowieka. To niestety pociąga za sobą duże koszty.

Kolejnym skutkiem wykaszania rzek jest spadek bioróżnorodności organizmów. Przez występowanie zmian w ekosystemie pewne gatunki roślin i zwierząt zostają wyparte przez inne. Pewnym gatunkom zaczyna po prostu brakować pożywienia, a roślinom światła niezbędnego do prowadzenia procesów fotosyntezy. Ponadto wykaszanie roślinności wodnej degraduje naturalne siedliska bytowania, schronienia i rozrodu wielu drobnych bezkręgowców. W roślinności wodnej wiele drobnych bezkręgowców o różnych porach roku składa jaja. Podczas mechanicznego usuwania roślinności z rzeki również one zostają usunięte. Wszystko to również powoduje spadek różnorodności gatunkowej. Konsekwencją tego są zmiany jakie obserwujemy w ostatnich latach takie jak spadek jakości ekologicznej wód.

Niestety w wielu państwach, w tym Polsce, apele ekologów i obrońców ochrony przyrody co do zmniejszenia i ograniczenia na pewnych obszarach wykaszania rzek są jeszcze zbyt mało słyszane. Dlatego też wiedza o skutkach tego typu działań jest niezbędna do tego by edukować społeczeństwo oraz chronić środowisko przed degradacją. Niewątpliwie zmiany jakie zachodzą w zbiornikach wodnych mogą rzutować na naszą planetę a my jako osoby ponoszące tego skutki jesteśmy obserwatorami zmian klimatycznych jakie w ostatnich latach zdaja się nasilać.

Piotr Radomski

student mikrobiologii

Wydział biologii i Biotechnologii UWM Olsztyn

Piśmiennictwo:

1.Bajkiewicz-Grabowska E., Mikulski Z. 2007. Hydrologia ogólna
2. https://www.gov.pl/web/klimat/ochrona-wod
3. https://olsztyn.wyborcza.pl/olsztyn/7,48726,28817989,rozpoczeto-koszenie-lyny-profesor-i-ekolog-robimy-z-rzeki.html
4. Prus P., Pawlaczyk P., Popek Z. 2018. Dobre praktyki utrzymania rzek. WWF Polska, Warszawa.
5. https://www.wody.gov.pl/

środa, 15 listopada 2023

Jak rekultywacja jezior wpływa na ryby? Czy sztuczna inteligencja może być pomocna w szukaniu informacji?

Grafika wygenerowana w Bing, polecenie "Wygeneruj grafikę na temat rekultywacja jezior."

Niniejszy tekst powstał przy użyciu sztucznej inteligencji Bing, w przeglądarce Microsoft Edge.

Zainspirowana przez prof. Stanisława Czachorowskiego, postanowiłam sprawdzić na zajęciach z Hydrobiologii, czy AI jest w stanie pomóc w napisaniu krótkiego tekstu na blog. Skorzystałam z opcji redagowania AI Bing, udostępnianej przez przeglądarkę Microsoft Edge. Zadałam proste pytanie: „Jak rekultywacja jezior wpływa na ryby?” Po uzyskaniu odpowiedzi, poprosiłam AI, o podanie źródeł informacji z których korzystała. Na końcu poprosiłam AI Bing na chacie, o wyszukanie zdjęć związanych z rekultywacją jezior. Oto co udało mi się uzyskać.

Rekultywacja jezior to proces polegający na poprawie jakości wody i środowiska życia organizmów wodnych. Rekultywacja może być biologiczna, chemiczna lub fizyczna, w zależności od rodzaju problemu i celu. Rekultywacja ma na celu przywrócenie naturalnej równowagi ekologicznej, zwiększenie bioróżnorodności i poprawę warunków rekreacyjnych.

Rekultywacja jezior ma również wpływ na ryby, które są ważnym elementem ekosystemu i źródłem pożywienia dla ludzi. W zależności od rodzaju i skali rekultywacji, wpływ ten może być pozytywny lub negatywny.

Pozytywny wpływ rekultywacji na ryby polega na:

 - zmniejszeniu ilości substancji toksycznych i szkodliwych mikroorganizmów w wodzie, co poprawia jakość i bezpieczeństwo ryb

- zwiększeniu ilości tlenu w wodzie, co zapobiega uduszeniu ryb i stymuluje ich wzrost i rozmnażanie

- zmniejszeniu ilości glonów i osadów organicznych, co poprawia przejrzystość wody i ułatwia rybom zdobywanie pokarmu

- przywróceniu naturalnego pH i twardości wody, co wpływa na zdrowie i odporność ryb

- zwiększeniu zróżnicowania gatunkowego ryb, co zwiększa ich liczebność i bogactwo

 Negatywny wpływ rekultywacji na ryby polega na:

 - zaburzeniu naturalnego cyklu życiowego ryb, np. przez zmianę temperatury lub poziomu wody

- uszkodzeniu lub zniszczeniu siedlisk ryb, np. przez usunięcie roślinności wodnej lub dna jeziora

- zmniejszeniu dostępności pokarmu dla ryb, np. przez usunięcie planktonu lub bezkręgowców

- wprowadzeniu obcych gatunków ryb, które mogą konkurować lub krzyżować się z rodzimymi gatunkami

- wywołaniu stresu lub chorób u ryb, np. przez hałas lub chemikalia

 Rekultywacja jezior jest więc procesem, który wymaga odpowiedniego planowania i monitorowania, aby zapewnić korzyści dla środowiska i ludzi, a jednocześnie minimalizować negatywne skutki dla ryb. Rekultywacja powinna być dostosowana do indywidualnych potrzeb i warunków każdego jeziora, a także uwzględniać interesy różnych użytkowników i grup społecznych.

 Moje odczucia

Jestem zadowolona z rezultatów, choć uważam, że za każdym razem, gdy korzystamy z tego typu pomocy, należy rzetelnie zweryfikować wiarygodność przedstawionych informacji. Poprosiłam więc AI o podanie  źródła przedstawionych i informacji. Jestem pozytywnie zaskoczona wiarygodnością cytowanych źródeł.

 Joanna Romańska 

(studentka mikrobiologii)

**Źródła informacji:** wg. AI Bing

[1] Jilbert T., Couture R.-M., Huser B.J., Salonen K. (2020) Preface: Restoration of eutrophic lakes: current practices and future challenges. Hydrobiologia 847: 4343–4357. https://link.springer.com/article/10.1007/s10750-020-04457-x

[2] Søndergaard M., Liboriussen L., Pedersen A.R., Jeppesen E. (2008) Lake Restoration by Fish Removal: Short- and Long-Term Effects in 36 Danish Lakes. Ecosystems 11: 1291–1305. https://link.springer.com/article/10.1007/s10021-008-9193-5

[3] Moss B., Stephen D., Alvarez C., Becares E., Van de Bund W., Collings S.E., Van Donk E., De Eyto E., Feldmann T., Fernández-Aláez C., Fernández-Aláez M., Franken R.J.M., García-Criado F., Gross E.M., Gyllström M., Hansson L.-A., Irvine K., Järvalt A., Jensen J.-P., Jeppesen E., Kairesalo T., Kornijów R., Krause T., Künnap H., Laas A., Lill E., Lorens B., Luup H., Miracle M.R., Nõges P., Nõges T., Nykänen M., Ott I., Peczula W., Peeters E.T.H.M., Phillips G., Romo S., Russell V., Salujõe J., Scheffer M., Siewertsen K., Smal H., Tesch C., Timm H. & Tunney T.D. (2003) The determination of ecological status in shallow lakes - a tested system (ECOFRAME) for implementation of the European Water Framework Directive. Aquatic Conservation: Marine and Freshwater Ecosystems 13: 507–549. https://onlinelibrary.wiley.com/doi/abs/10.1002/aqc.592

[4] Zhang Y. (2020) Lake and River Restoration: Method, Evaluation and Management. Water 12(4): 977. https://www.mdpi.com/2073-4441/12/4/977

[5] NOAA Fisheries (2023) Habitat Restoration in the Great Lakes: By the Numbers. https://www.fisheries.noaa.gov/feature-story/habitat-restoration-great-lakes-numbers


Grafika wygenerowana przez BIng, polecenie "Wygeneruj grafikę: rekultywacja jezior, jezioro eutroficzne, Pojezierze Mazurskie."

 Komentarz 

Na zajęciach z hydrobiologii, jako element dodatkowy, sprawdzamy wspólnie ze studentami jak i do czego można sensownie wykorzystać różne narzędzia AI. Na przykład modele językowe takie jak Chat GPT, Bard czy Bing. Jeśli wpiszemy prostą komendę (prompt) to otrzymamy proste i ogólnikowe odpowiedzi. Lepsze efekty osiągnąć można przez kolejne pytania już bardziej szczegółowe (przykładem są dwie zamieszczone grafiki). Zawsze oczywiście pozostanie konieczność sprawdzenia uzyskanych rezultatów. W przypadku Bing otrzymujemy linki do źródeł. Niemniej szczegółowość instrukcji decyduje o tym, do jakich źródeł algorytm sięgnie. Żeby osiągnąć zadawalająca biegłość trzeba wiele razy spróbować różnych opcji. AI jest jak każde narzędzie, warto je dobrze poznać by sensownie wykorzystywać. Studia i uniwersytet to dobry czas i miejsce na uczenie się przez eksperymentowanie.

Podziękowania za poprowadzenie Programu "Przyjaciele Ziemi" (jesień 2023)

 

Dzień dobry,

Na ręce Pana prof. Stanisława Czachorowskiego z Wydziału Biologii i Biotechnologii Uniwersytetu Warmińsko - Mazurskiego w Olsztynie, składamy serdeczne PODZIĘKOWANIA za poprowadzenie Programu "Przyjaciele Ziemi" 09.11.2023 r. oraz edukację proekologiczną i budowanie postawy świadomego dbania o przyrodę i otaczające Nas środowisko w gronie małych słuchaczy Uniwersytetu Nowoczesnego Obywatela.

Szczególne podziękowania składamy również Funkcjonariuszom Straży Miejskiej, którzy zadbali o zabezpieczenie Naszego spotkania, a także promocję zasad bezpieczeństwa w ruchu drogowym i pieszym.

Z wyrazami szacunku i uznania:

Zbigniew Majchrzak Uniwersytet Nowoczesnego Obywatela

Przedszkolaki, Nauczyciele i Dyrektorzy Przedszkoli Miejskich nr: 1, nr: 13, nr: 19, nr: 36 w Olsztynie


piątek, 10 listopada 2023

Koła naukowe na Student EXPO 2023



8.11.2023 odbył się na UWM Student EXPO
Z Wydziału Biologii i Biotechnologii wystawiły się cztery Koła Naukowe:
  • KN Zoologów, 
  • KN "Neuron", 
  • KN Botaników
  • SKN Mykologów
To był dobrze spędzony czas. Więcej o wydarzeniu na stronie głównej UWM 






czwartek, 9 listopada 2023

Czy telefonem można oznaczać wodne bezkręgowce?

„Jak i w jakim zakresie przydatny był telefon i aplikacje internetowe w oznaczaniu bentosu. Jak robiliście zdjęcia (telefon, telefon z opcją lupa, binokular), z jakich korzystaliście aplikacji i jakie były rezultaty, co się i do jakiego poziomu udało oznaczyć a co nie.” (z dyskusji w czasie zajęć z hydrobiologii)

Telefon komórkowy okazał się być niezwykle przydatny w oznaczaniu bentosu. Natomiast aplikacje internetowe nie spełniły naszych oczekiwań.  Używałyśmy telefonu do robienia zdjęć, wyszukiwania informacji, a także skorzystałyśmy z funkcji lupy. Jakość zdjęć zależała od aparatu w telefonie. W przypadku przedstawionego wyżej zdjęcia był to iPhone 12, którego aparat główny wyposażony jest w matrycę 12 Mpix z przysłoną f/1,6 i optyczną stabilizacją obrazu.

Zaskoczyła nas wyjątkowa jakość lupy, która jako aplikacja dostępna była w używanym do zdjęć telefonie. Wcześniej wspomniany iPhone 12 wyposażony jest w podwójny aparat z funkcją zoomu optycznego i cyfrowego. Pierwszy obiektyw ma optyczny zoom x2, a drugi obiektyw posiada optyczny zoom x2,5. Dzięki temu połączeniu aparatów iPhone 12 oferuje zoom optyczny do x2,5 oraz zoom cyfrowy do x10 dla zdjęć.

Wartości te umożliwiły nam obserwacje detali bez potrzeby używania binokularu.

Sama aplikacja lupy jest bardzo przejrzysta i intuicyjna w użyciu. Na pewno sprawdziłaby się doskonale w warunkach terenowych. Możliwość dostosowania jasności, kontrastu, filtrów, a także użycie latarki pozwala użytkownikowi na optymalne dostosowanie obrazu do swoich indywidualnych potrzeb i warunków oświetleniowych. Dzięki tym funkcjom, aplikacja lupy może być używana zarówno w jasnym świetle słonecznym, jak i w nocy, zapewniając klarowny obraz nawet w trudnych warunkach oświetleniowych.

Dla porównania zdolności binokularu i lupy zestawiłyśmy dwa zdjęcia wykonane tym samym telefonem.
binokular
lupa w telefonie
 
Zdjęcie pierwsze wykonano z użyciem binokularu, bez powiększenia w telefonie. Do zdjęcia drugiego nie używałyśmy binokularu, natomiast do jego wykonania użyto funkcji lupy. W zestawieniu z binokularem zdjęcia z użyciem lupy w telefonie jakościowo wypadają gorzej. Jednakże opcja z telefonem komórkowym jest wygodniejsza, łatwiej dostępna. Telefon komórkowy większość osób nosi przy sobie cały czas, a binokular jest urządzeniem mniej poręcznym, wymagającym dodatkowo podłączenia do prądu.

Oczywiście telefon nie zastąpi nam w 100% binokularu, ale stanowić może dodatek nie tylko do wykonywania fotografii, ale także do powiększania widzianych obiektów w terenie.

Do oznaczania bentosu oprócz tradycyjnych kluczy używałyśmy dwóch aplikacji oraz możliwości wyszukiwania po obrazie w przeglądarce Google.

Po uruchomieniu aplikacji Seek występują dwie opcje – można załadować zdjęcie z galerii lub skierować aparat na roślinę, zwierzę. Dzięki zastosowaniu systemu taksonomicznego, aplikacja jest w stanie oznaczyć gatunek obiektu. Aplikacja Seek bardzo zawiodła nas swoim działaniem. Pomimo bazy 30 tysięcy gatunków, które potrafi rozpoznać, nie pomogła nam w oznaczeniu ani jednego organizmu.

Drugą używaną przez nas aplikacją była Picture Insect: Spiders & Bugs. Aplikacja ta pomimo dużo uboższej bazy – 4000 gatunków, dla nas była przyjemniejsza w użytku niż aplikacja Seek. Ogromną jej zaletą jest przedstawienie użytkownikowi 4/5 propozycji opcjonalnego dopasowania gatunków do badanego obiektu. Dodatkowo baza bogata jest w zdjęcia wykonane przez innych użytkowników.



Dodatkowo aplikacja umożliwia zadanie pytania do AI, które powinno udzielić nam informacji na temat badanego owada. Aplikacja ta pomogła nam w oznaczeniu owada (larwa ważki) do podrzędu Anisoptera. Niestety aplikacja nie umożliwiła nam oznaczenia innych organizmów. Propozycje przez nią przedstawiane były błędne lub nie padały wcale.




Przy oznaczaniu podjęłyśmy również próbę identyfikacji organizmów za pomocą wyszukiwarki Google.




Niestety funkcja okazała się być nieprzydatna w przypadku naszych zdjęć. Dla przykładu ślimak porównany został do brudnej wody, rur.

Podsumowując, podczas próby oznaczania bentosu użyłyśmy różnych metod, w tym tradycyjnych kluczy papierowych oraz aplikacji mobilnych - Seek i Picture Insect: Spiders & Bugs. Pomimo dużej bazy danych, aplikacja Seek okazała się nieskuteczna w identyfikacji obiektów, podobnie jak wyszukiwarka Google, która generowała nietrafne propozycje. Z kolei Picture Insect, mimo mniejszej bazy, okazał się bardziej przydatny dzięki opcjom dopasowania gatunków oraz możliwości zadawania pytań sztucznej inteligencji.

Wnioskiem z tych doświadczeń jest to, że tradycyjne klucze pozostają bardziej efektywne
i precyzyjne w oznaczaniu organizmów bentosowych. Aplikacje mobilne mogą stanowić dodatkowe narzędzie, jednak ich skuteczność wciąż wymaga usprawnień. W miarę postępu technologii, aplikacje te mogą zostać doskonalone i stać się bardziej pomocne w przyszłości. Uważamy, że obecnie lepiej jest używać kluczy tradycyjnych jako głównej metody identyfikacji, a aplikacji mobilnych - jako uzupełniającego narzędzia wspomagającego proces oznaczania bentosu.

Nikola Sajnóg, Karolina Długińska, Paulina Kruszewska, Martyna Kowalska